Duże kontrowersje w meczu Górnik - Legia. "Absurdalne tłumaczenia"
Spotkanie Górnika Zabrze z Legią Warszawa (3:2) obfitowało w kontrowersyjne sytuacje. Marcin Borski nie szczędził słów krytyki pod adresem sędziego.
W szóstej minucie doliczonego czasu Krzysztof Kubica strzelił decydującego gola i dał radość zabrzańskim kibicom. Sędzia Damian Sylwestrzak w niedzielę nie miał łatwego zadania.
Wynik mógł być wyższy, ale arbiter nie uznał bramek Mahira Emrelego i Kubicy, który pierwszy raz znalazł drogę do siatki w 90. minucie. Młody piłkarz Górnika był na pozycji spalonej, sędziowie VAR przez kilka minut przyglądali się tej sytuacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!Były sędzia FIFA i obserwator UEFA uważa, że Sylwestrzak powinien podyktować rzut karny po faulu na Luquinhasie. "Sędzia przy tak dynamicznej grze może to przeoczyć, ale korkami w kolano to musi być przewinienie. Nie można się zasłaniać, że "lekki kontakt" czy "dodał od siebie". Absurdalne tłumaczenia" - grzmiał Borski.
Praca VAR dziś to kompletne nieporozumienie. Przoczony ewidentny faul w polu karnym oraz faul przed golem a potem za to "całe wieki" trwające sprawdzanie dość oczywistego spalonego. WTF? Covid czy rotawirus ich dopadł? #GORLEG
— Marcin Borski (@BorskiMarcin) November 21, 2021
Czytaj także:
Cóż on zrobił!? Katastrofalny błąd w meczu Górnik - Legia
Co za thriller! Górnik nie dał Legii wyjść z kryzysu