Roszada na ławce Wolverhampton Wanderers. Menadżer zostanie w Premier League?
Nuno Espirito Santo nie będzie menadżerem Wolverhampton Wanderers w sezonie 2021/22. - Niedziela będzie dla mnie bardzo emocjonująca - stwierdził.
Getty Images
/ Jack Thomas
/ Na zdjęciu: Nuno Espirito Santo
Aktualnie Wolverhampton Wanderers zajmuje 12. miejsce w tabeli. W piątek klub z Molineux Stadium ogłosił przedwczesne odejście Nuno Espirito Santo - jego kontrakt obowiązywał jeszcze przez dwa lata. 47-latek poprowadzi zespół w meczu z Manchesterem United (23 maja).
Portugalczyk w przeszłości był zatrudniony w Panathinaikosie, Rio Ave, Valencii i FC Porto. W lipcu 2017 roku przejął stery w drużynie "Wilków" i po dwóch sezonach wywalczył awans do elity.
- Jestem dumny, że w tym czasie osiągnęliśmy wyznaczone cele. Przede wszystkim chciałbym podziękować kibicom, którzy odegrali bardzo ważną rolę. Pracownicy oraz piłkarze każdego dnia okazywali wsparcie i zaangażowanie - mówił Espirito Santo w rozmowie z oficjalną stroną Wolverhampton.
Na ostatnim spotkaniu "Wilków" pojawią się kibice. - Niedziela będzie dla mnie bardzo emocjonująca. Cieszę się, że na trybunach pojawią się fani. Będziemy mogli razem spędzić ten wyjątkowy moment - dodał.
Istnieje możliwość, że Nuno Espirito Santo dostanie angaż w innym angielskim klubie. Według "Daily Express", jego nazwisko znajduje się na liście życzeń wspomnianego Tottenhamu.
After four seasons at the club, this Sunday will be Nuno Espirito Santo’s final game in charge of Wolves.
— Wolves (@Wolves) May 21, 2021
Thank you, Nuno.
Czytaj także:
"Zwiedzanie kraju z wycieczką autokarową". Mateusz Borek krytykuje pomysł z Euro w 11 krajach
Były trener Wojciecha Szczęsnego odrzucił ofertę. Chciał go angielski potentat
