Zamieszanie przed wielką imprezą. Po śmierci wielu osób może dojść do zmiany gospodarza

Pierwszy raz w historii Copa America ma zostać zorganizowane przez dwa kraje. To jednak może nie dojść do skutku. Wszystko przez protesty, po których są ofiary śmiertelne.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
reprezentacja Kolumbii Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: reprezentacja Kolumbii
W Kolumbii od kilku tygodni jest bardzo niespokojnie. Ludzie protestują przeciwko politykom, którzy m.in. zdecydowali się na drastyczne podniesienie podatków. Momentami sytuacja wymyka się spod kontroli i nie brakuje ofiar śmiertelnych. Zginęło co najmniej 50 osób.

Niebawem ten kraj ma być współorganizatorem tegorocznego Copa America. Wprawdzie impreza odbędzie się bez kibiców, ale niespokojna sytuacja w kraju i tak stwarza niebezpieczeństwo dla uczestników.

Pojawił się zatem pomysł, aby mistrzostwa Ameryki Południowej przenieść tylko do jednego państwa. Argentyna, która jest drugim organizatorem, jest gotowa wziąć wszystko na siebie.

- Jeżeli będzie problem, to jesteśmy gotowi na zorganizowanie całego Copa America. Ale wtedy protokoły bezpieczeństwa musiałyby być bardzo rygorystyczne - mówi Alberto Fernandez, prezydent Argentyny (za Reutersem).

Argentyna jednak także ma swoje problemy w postaci pandemii koronawirusa. Minionej doby było ponad 30 tys. nowych zakażeń.

Tegoroczne Copa America ma się rozpocząć 13 czerwca w Buenos Aires. W turnieju wystartuje dziesięć drużyn. Kolumbia i Argentyna będą gościć uczestników łącznie na ośmiu stadionach.

Szczepienia piłkarzy będą dobrowolne? Chińczycy dostarczą preparat na Copa America >>

Tite zaskoczył powołaniami. Weteran wraca do kadry Brazylii po dwóch latach >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×