Gorąco w klubie Polaka. Wściekli kibice czekali na piłkarzy, do akcji wkroczyła policja
Fatalny okres przeżywa Torino FC. W dwóch ostatnich meczach ekipa straciła aż 11 bramek, co doprowadziło do wściekłości kibiców. W sobotni wieczór doszło nawet do zamieszek pod stadionem.
Ostatnie wyniki doprowadziły do wściekłości kibiców Torino, którzy w sobotni wieczór pod stadionem czekali na drużynę wracającą autokarem z La Spezii. Jak informuje serwis toronews.net pojawiło się ok. 30 fanów, którzy odpalali race i petardy hukowe.
W pewnym momencie ultrasi stanęli na drodze autokaru i musiała przeganiać ich policja. Do sieci wyciekło też nagranie z bezpośredniej konfrontacji między kibicami a przedstawicielami klubu.
Do kibiców wyszedł dyrektor generalny klubu, Antonio Comi, trener Davide Nicola oraz były piłkarz, a obecnie kierownik drużyny Emiliano Moretti. Oficjele Torino byli obrażani, a nawet popychani. W końcu do akcji wkroczyła policja (zobacz niżej).
Jak dodaje "TuttoSport" trener starał starał się uspokajać kibiców. - Musimy spróbować wszystko zresetować, ponieważ jedyne, co się liczy, to utrzymanie się - podkreślał Nicola.
Piłkarzem Torino jest Karol Linetty. Polskiego pomocnika zabrakło jednak w wyjazdowym meczu ze Spezią ze względu na zawieszenie za żółte kartki.
Clima teso all’arrivo del pullman del #Torino: scontri tra tifosi e polizia, spintonati #Comi e #Moretti pic.twitter.com/8fgf2l0Xbe
— Toro News (@Toro_News) May 15, 2021
Czytaj też:
-> "Katastrofa". "Dobrze zrobiłby, gdyby usiadł na ławce". Kompromitacja Torino FC i Karola Linettego
-> Wraca temat transferu Roberta Lewandowskiego. Sensacyjne doniesienia z Francji!
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)