"Te rozgrywki zabiją futbol, jaki znamy". Andrij Szewczenko przeciwny SuperLidze
Gwiazda ukraińskiego futbolu, Andrij Szewczenko, skrytykował pomysł stworzenia piłkarskiej SuperLigi. - Musimy skupić się na rozwoju piłki nożnej dla wszystkich - przekonuje.
"Musimy skupić się na rozwoju piłki nożnej dla wszystkich" - podkreślił zdobywca Złotej Piłki w 2004 r. 44-letni Szewczenko jasno dał do zrozumienia, że jest przeciwnikiem pomysłu, który w ostatnim czasie nabiera coraz bardziej realnego kształtu.
Kilka dni temu brytyjska telewizja Sky News poinformowała, że czołowe kluby Anglii, Hiszpanii, Niemiec, Włoch i Francji prowadzą negocjacje na temat rozgrywek, które mogłyby zostać zorganizowane już w 2022 r.
SuperLiga skupiałaby wokół siebie kilkanaście najbogatszych klubów Starego Kontynentu i oczywiście zainteresowanie telewizji oraz kibiców. "Szykuje się potencjalnie najważniejsza zmiana w klubowej piłce nożnej od dziesięcioleci" - podsumowali dziennikarze z Wysp Brytyjskich.
Szewczenko w swojej karierze zawodniczej reprezentował barwy Dynama Kijów, Chelsea FC i AC Milan. Jest pięciokrotnym mistrzem Ukrainy, mistrzem Włoch i wicemistrzem Anglii. Po zakończeniu kariery sportowej rozpoczął pracę szkoleniowca. W lipcu 2016 r. został selekcjonerem Ukrainy.
Zobacz:
UEFA z wielką stratą finansową. Cierpią kluby, które dostają mniej pieniędzy
Najbogatsze kluby Europy coraz bliżej wspólnej ligi. Na stole piekielne pieniądze!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.