Tej historii kibice nie znali. Łukasz Kadziewicz zdradza, co 10 lat temu powiedział mu Robert Lewandowski
Czy Robert Lewandowski spodziewał się, że będzie jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i wygra Ligę Mistrzów? Tak. Dowodem na to jest historia, którą opowiedział Łukasz Kadziewicz. "Lewy" był zaprogramowany na sukces.
Okazuje się, że "Lewy" to wszystko zaplanował już wiele lat temu. Zdradził to Łukasz Kadziewicz w felietonie w "Przeglądzie Sportowym". Wymowna sytuacja miała miejsce latem 2010 roku, gdy Robert przechodził z Lecha Poznań do Borussii Dortmund. Z siatkarzem spotkał się podczas urlopu na Mazurach.
"Jest wśród nas również 22-letni zawodnik. Ten młody chłopak na moje pytanie o to, czy podpisany właśnie przez niego kontrakt w Bundeslidze oznacza sięgnięcie szczytu, raczy mnie historią o tym, że planuje globalną karierę, wygranie Ligi Mistrzów i zostanie czołowym napastnikiem świata" - wspomina Kadziewicz.
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Gmoch ma pretensje do Roberta Lewandowskiego. "Zdetronizował mnie"Oczywiście "Kadziu" był zaskoczony taką odpowiedzią. Przyznaje, że wówczas słowa Lewandowskiego potraktował jako przechwałki.
"Dopiero co zeszliśmy z wody, nie mamy tu ani nikogo kto będzie robił za barmana, a ten już zaczyna gadać głupoty. On albo pije po pół, albo nie pije wcale" - pomyślałem, słysząc słowa młodego wilka. Tymczasem Robert Lewandowski już wtedy znał swoją wartość, nie tracił wiary w siebie i swoje umiejętności, jednocześnie zachowując skromność. Mierzył siły na zamiary. Tego mnie, jako kibicowi piłki nożnej w Polsce, bardzo brakuje" - dodaje były siatkarz.
Ta historia pokazuje, że napastnik Bayernu Monachium był zaprogramowany na sukces. Do tego oczywiście dołożył ciężką pracę. Efekt jest taki, że dziś nawet Lionel Messi i Cristiano Ronaldo są w jego cieniu.
Robert Lewandowski najlepszy na świecie? Prezydent Bayernu Monachium nie ma wątpliwości >>
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski przeszedł do historii Bayernu. Tego nie zrobił nikt przed nim >>
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.