Damien Perquis przyznał się do problemów z alkoholem. Pił żeby zapomnieć

Damien Perquis po latach przyznał, że nie potrafił radzić sobie z krytyką po słabych występach. Były reprezentant Polski szukał ukojenia w alkoholu.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Damien Perquis Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Damien Perquis
Niedawno Damien Perquis zakończył profesjonalną karierę. Jego ostatnim klubem było drugoligowe Ajaccio. Teraz środkowy obrońca udzielił wywiadu gazecie "L'Equipe" w którym przyznał, że jego przygoda z futbolem nie była usłana różami.

Okazuje się, że były reprezentant Polski nie potrafił sobie radzić z krytyką. Po słabych meczach i atakach dziennikarzy szukał ukojenia w alkoholu. To pozwalało mu choć na chwilę zapomnieć o zamieszaniu.

- W czasach gry w Saint-Etienne piłem alkohol po porażkach. To był mój problem. Potrzebowałem pić, żeby zapomnieć. Zmagałem się z tym, że zaraz zostanę skrytykowany, obrażany. Chciałem od tego uciec - tłumaczy Perquis w "L'Equipe" (za TVP Sport).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol

Z czasem pojawił się kolejny problem. Piłkarz urodzony we Francji zaczął często łapać kontuzje. To także mocno odbiło się na jego psychice. Najtrudniejszy był 2013 rok, gdy złamał szczękę.

- Po tym urazie wszystko zaczęło się sypać. To był początek końca. Byłem nieszczęśliwy i czyniłem innych ludzi wokół siebie nieszczęśliwymi. To było jak depresja - przyznaje.

W wywiadzie nie mogło zabraknąć wątku reprezentacji Polski. Perquis zdradził, że jego najpiękniejszy moment w karierze to mecz otwarcia z Grecją na Euro 2012.

Damien Perquis szuka pracy przez internet. Były reprezentant Polski napisał CV >>

Serie A. Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat" >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×