PKO Ekstraklasa. Szalony pomysł Jagiellonii Białystok. Rozważają grę... w bazie treningowej

Działacze Jagiellonii Białystok biorą pod uwagę przeniesienie domowych meczów w PKO Ekstraklasie na boisko własnego ośrodka treningowego. Pomogłoby to klubowi zaoszczędzić kilkaset tysięcy złotych podczas epidemii koronawirusa.

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
baza treningowa Jagiellonii Białystok przy ulicy Elewatorskiej Newspix / Michal Kosc / PressFocus / Na zdjęciu: baza treningowa Jagiellonii Białystok przy ulicy Elewatorskiej
Mecze PKO Ekstraklasy rozgrywane w ośrodku treningowym? Pomysł działaczy Jagiellonii Białystok wydaje się szalony. Na tyle, że gdyby kwiecień się zaczynał, to można by go odebrać jako żart primaaprilisowy. Ale na pewno nim nie jest, bo przecież miesiąc się kończy...

Klub z Podlasia szuka oszczędności w związku ze stratami i cięciami finansowymi spowodowanymi przez epidemię koronawirusa SARS-CoV-2. Niedawno doszedł do porozumienia z piłkarzami w sprawie obniżenia kontraktów o połowę na okres 3,5 miesiąca. Kolejnym ze sposobów miałoby być przeniesienie spotkań po wznowieniu rozgrywek ligowych ze Stadionu Miejskiego na boisko w otwartej w zeszłym roku bazie przy ulicy Elewatorskiej.

O pomyśle czasowych przenosin Jagi informował na Twitterze Jakub Seweryn, który do niedawna pracował w niej jako specjalista ds. komunikacji i marketingu:

Ponadto o tym, że Jagiellonia chciałaby wypowiedzieć dotychczasową umowę ze Spółką Stadion Miejski pisze też lokalna gazeta "Kurier Poranny". Jej dziennikarze rozmawiali na ten temat m.in. z wiceprezes Agnieszką Syczewską, która potwierdziła taki pomysł. Przy tym nie ukrywała, że jego głównym powodem jest miesięczny koszt korzystania z dotychczasowego obiektu w wysokości 113 tysięcy złotych plus podatek VAT.

Białostoczanie nie będą mogli liczyć na wpływy z biletów (najbliższe mecze PKO Ekstraklasy będą odbywać się bez udziału publiczności - przyp. red.), odpadnie też wiele innych podobnych zysków. Plan na grę w ośrodku treningowym wydaje się więc racjonalnym rozwiązaniem, ale trudno wierzyć w jego powodzenie. Przeciwności jest bowiem multum, m.in. brak spełniania wymogów licencyjnych dla stadionu na ten poziom rozgrywkowy czy spore utrudnienia w pracy telewizji.

- Jesteśmy jako państwo, ale też i cały świat w tak wyjątkowej sytuacji. Dlatego uważam, że wymogi jakie obiekt musi spełnić w normalnych warunkach nie są obecnie najważniejsze. Zebraliśmy już trochę informacji na ten temat i mogę powiedzieć, że jest wielce prawdopodobne, że na obiekcie przy ul. Elewatorskiej da się zorganizować mecze Ekstraklasy - przekonuje Syczewska w wyżej przytaczanym artykule.

Spółka Stadion Miejski zapewnia, że jest otwarta na renegocjacje umowy najmu obiektu na czas epidemii. Niemniej chce od Jagi wytycznych na najbliższe mecze PKO Ekstraklasy, dzięki którym ustalona zostałaby ewentualna nowa wycena. Działacze nie potrafią ich jednak przedstawić.

Warto zaznaczyć, że koszta wynajmu stadionu pokrywały dotąd pieniądze z miejskich dotacji. Prezydent Białegostoku zapowiedział ich rychły koniec dla klubów sportowych.

ZOBACZ WIDEO: Powrót PKO Ekstraklasy namiastką normalności. "Piłka nożna ma duży oddźwięk w społeczeństwie"
Czy Ekstraklasa S. A. powinna zezwolić Jagiellonii Białystok na grę meczów ligowych w ośrodku treningowym podczas epidemii koronawirusa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×