Premier League. Solskjaer zirytowany komentarzami van Persiego. "Nie żyjemy w średniowieczu"
Kilka dni temu Robin van Persie stwierdził, że chciałby widzieć częściej rozzłoszczonego Solskjaera. Holender mógł się jednak nie spodziewać, że gniew szkoleniowca spadnie właśnie na niego. - Nie ma prawa mnie krytykować - odparował Norweg.
- Kiedy słucham Ole, brzmi jak naprawdę miły facet. Chciałbym zobaczyć w nim więcej złości, po prostu się wścieknij - mówił Holender. - Widzę go uśmiechającego się po takiej grze. To nie jest moment na uśmiech. Musisz czuć odrobinę strachu przed trenerem. Tak, po pierwsze plan na grę, ale potrzebujesz nieco strachu.
Czytaj także: Transfery. Media: Inter porozumiał się z Tottenhamem w sprawie Eriksena
Te słowa wyraźnie nie przypadły do gustu starszemu z byłych snajperów United. Na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Wolves, van Persie wreszcie mógł ujrzeć poirytowanego Solskjaera.
ZOBACZ WIDEO: Lukas Podolski zagra w Górniku Zabrze?! "Na takim transferze zyskałaby cała nasza ekstraklasa"- Nie znam Robina i Robin nie zna mnie. Prawdopodobnie nie ma prawa aby krytykować mój styl zarządzania drużyną i zdecydowanie nie zamierzam się zmieniać - odpowiedział Norweg.
- Wziął mój numer 20 i to zapewne wszystko, co może mi zabrać. Nie żyjemy w średniowieczu - dodał.