Lotto Ekstraklasa. Arka Gdynia nie jest już zespołem, którego szukają w statystykach
Arka Gdynia w końcu się przełamała i wygrała po raz pierwszy od 26 listopada 2018 roku. Gdynianie pokonali 2:0 legnicką Miedź i Jacek Zieliński podkreślił, że jego zespołu nie będzie trzeba już szukać w statystykach.
Cenna wygrana Górnika, kłopoty Śląska. Zobacz więcej!
Arka Gdynia wygrała po raz pierwszy od niemal pięciu miesięcy. - Spadł nam kamień z serca, bo wygraliśmy pierwszy raz od listopada. Walory estetyczne i piękna gra zeszły na dalszy plan. Wyszarpaliśmy zwycięstwo, z czego się najbardziej cieszę. Duże słowa uznania dla chłopaków, którzy dali z siebie ponad maksa. Chcę jednak przestrzec przed hurraoptymizmem. Przed nami długa walka. Nie jesteśmy już zespołem, którego szukają w statystykach - ocenił Jacek Zieliński, trener gdynian.
W Sosnowcu wróciła nadzieja. Zobacz więcej!
Po raz pierwszy od długiego czasu w pierwszym składzie wyszedł Luka Zarandia, który przedwcześnie zszedł z boiska. - Spotkałem się z opiniami że nie wpuszczam Zarandii i nie wiem kogo mam w składzie. On przez 3 tygodnie leżał po antybiotyku w łóżku i był mega odwodniony. Nie jest w takiej dyspozycji jak trzeba, ale nie mamy możliwości manewru. Grał więcej niż mógł wytrzymać, zrobił swoje i z tego się cieszę, Jego kontuzja nie jest jednak groźna, to stłuczenie - opisał sytuację Zieliński.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie a nie robimy kompletnie nic"Gdynianie czekają jeszcze na powrót Michała Janoty. - On podkręcił nogę w Zabrzu. Podjęliśmy próbę mocniejszego ruchu w jego wykonaniu, ale nie dałem się zwariować. Mam nadzieje, że zagra w Kielcach - podsumował szkoleniowiec gdynian.