Łukasz Teodorczyk wróci do łask. Polak znów będzie podstawowym zawodnikiem Anderlechtu
Trener Anderlechtu, Hein Vanhaezebrouck w piątek ma ponownie zaufać Łukaszowi Teodorczykowi i w meczu z Sint-Truidense VV postawić na Polaka od pierwszego gwizdka.
Z występu w następnym meczu z KV Mechelen (2:2) Teodorczyka wyeliminowała choroba, a w ostatnim spotkaniu z KV Oostende (0:2) wszedł do gry w przerwie. Fiołki niespodziewanie przegrały z outsiderem Jupiler Pro League, ale reprezentant Polski zaprezentował się na tyle korzystnie, że - według "Het Nieuwsblad" - wróci do wyjściowego składu mistrza Belgii na piątkowy mecz z Sint-Truidense VV.
Teodorczyk nie jest tak efektywny jak w minionym sezonie, kiedy strzelił dla Anderlechtu aż 30 goli i sięgnął po koronę króla strzelców belgijskiej ekstraklasy, ale z czterema trafieniami i tak jest najskuteczniejszym ze wszystkich środkowych napastników Fiołków: Hamdi Harbaoui ma na koncie trzy bramki, a Silvere Ganvoula - dwie. A więcej goli od Polaka strzelili tylko skrzydłowi Sofiane Hanni (10) i Henry Onyekuru (10).
ZOBACZ WIDEO Lewandowski był w odpowiednim miejscu i czasie - skrót meczu Bayern - Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]