Gorzowianie jadą do Stalowej Woli z wiarą w zwycięstwo

Po ostatnich spotkaniach w gorzowskim obozie panują trochę lepsze nastroje. GKP w dwóch ostatnich meczach zremisował w Łęcznej oraz z Widzewem na własnym stadionie. Podopieczni trenera Mieczysława Broniszewskiego z optymizmem jadą do Stalowej Woli na sobotni mecz ze Stalą.

Marcin Imański
Marcin Imański

Do drużyny dołączył już Emil Drozdowicz, który leczył uraz. - Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas bardzo trudny mecz. Miałem okazję odpocząć przez tydzień z powodu urazu, jednak teraz mam nadzieję, że ze świeżością wejdę do drużyny, pociągnę chłopaków do przodu i spróbujemy wygrać ten mecz jak najwyżej - powiedział Drozdowicz dla oficjalnej strony klubu.

Obecnie gorzowski klub zajmuje 15. miejsce w ligowej tabeli, tracąc do drużyny ze Stalowej Woli tylko dwa punkty. W pierwszym spotkaniu obu ekip w tym sezonie zdecydowanie wygrali gorzowianie.

- U siebie wygraliśmy gładko 3:0, ale przed nami mecz wyjazdowy. Znamy wartość drużyny ze Stalowej Woli. Wiemy, że ciężko się gra na ich terenie, jednak nasza siła rośnie z meczu na mecz i wierzę w to, że przywieziemy dobry rezultat. Nie grałem jeszcze na tym boisku, ale słyszałem wiele negatywnych opinii na jego temat - powiedział kapitan GKP Gorzów Wlkp., Szymon Sawala.

GKP, po wzmocnieniach w przerwie zimowej i pierwszych mniej udanych spotkaniach, powoli łapie wiatr w żagle. Remisy z Górnikiem Łęczna i Widzewem Łódź pozwalają kibicom niebiesko-białych wierzyć w utrzymanie I ligi w mieście nad Wartą.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×