Polacy odchodzą z RB Lipsk. Kamil Wojtkowski bliski zmiany klubu

Kamil Wojtkowski jest bliski opuszczenia niemieckiej sensacji RB Lipsk. Interesują się nim Borussia Dortmund, Anderlecht Bruksela i kluby polskie.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
PAP / Tytus Żmijewski
- Jestem gotowy do gry w Bundeslidze - mówił nam Kamil Wojtkowski, gdy był o krok od pierwszej drużyny RB Lipsk. To było w styczniu tego roku. Grał co prawda w zespole U-19, ale trenował z piłkarzami z Bundesligi. Kilka tygodni wcześniej pojechał nawet na mecz z Bayernem Monachium. Potem zagrał w sparingu z Ajaksem Amsterdam. W marcu, w meczu kadry U-19 złamał jednak nogę. I było po sezonie.

Było też po walce o najważniejszy zespół RB Lipsk. Rewelacyjny beniaminek mknął po wicemistrzostwo, trwała rywalizacja o to, aby załapać się do tego rozpędzonego pociągu, a bezsilny Wojtkowski się leczył.

W nowym sezonie najprawdopodobniej będzie już próbował podbić inny klub. RB Lipsk chce rozwiązać drugą drużynę (w której teraz Wojtkowski mógłby grać), bo nie opłaca się jej utrzymywać. I nie ma takiego wymogu. Niemcy i tak mają najmłodszy zespół w Bundeslidze (średnia wieku około 24 lat), więc wolą skupić się na drużynie U-19 i jeśli już, to z niej ściągać piłkarzy do pierwszego zespołu. A ten  - swoją drogą - wobec wyzwania gry w Lidze Mistrzów potrzebuje poważnych wzmocnień. Czyli trzeba wyłożyć poważne pieniądze. Wojtkowski tymczasem potrzebuje zespołu, w którym będzie regularnie grał.

Jak się dowiedzieliśmy, interesuje się nim m.in Anderlecht Bruksela. Też Borussia Dortmund, ale zaproponowała "tylko" występy w drugiej drużynie. Pojawił się też temat Wisły Kraków oraz... ponownie Pogoni Szczecin. To właśnie z tego ostatniego klubu młodzieżowy reprezentant Polski odchodził w lipcu 2015 roku do niemieckiego klubu. Priorytetem dla piłkarza jest jednak gra na zachodzie.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: To było naszym błędem

Na razie nie wiadomo jeszcze na jakich zasadach RB Lipsk go puści (ma umowę ważną jeszcze przez rok) i gdzie.

W Lipsku nie ma już za to drugiego polskiego młodzieżowca Przemysława Płachety. On w czerwcu podpisał dwuletnią umowę z niemieckim trzecioligowcem SG Sonnenhof Grossaspach.

- To mój kolejny ważny krok na ścieżce do profesjonalnej kariery. Klub oferuje młodym piłkarzom świetną szansę rozwoju. Pokażę wszystko, czego się do tej pory nauczyłem. Dzień po dniu będę dążył do tego, aby stać się dorosłym piłkarzem. Właśnie po to trafiłem do SG - mówił 19-latek po podpisaniu umowy.

On również w Lipsku grał od lata 2015 roku.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Kamil Wojtkowski powinien wrócić do Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×