Obrońca Barcelony na wylocie z klubu. To koniec Francuza na Camp Nou
Jeremy Mathieu najprawdopodobniej odejdzie z Barcelony. Powodem rozstania jest słaba forma obrońcy, który spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Francuz może już pakować walizki.
Kontrakt doświadczonego stopera obowiązuje do czerwca 2018 roku, jednak FC Barcelona robi wszystko, aby rozwiązać umowę zdecydowanie wcześniej. Duma Katalonii chce się pozbyć Francuza już w lipcu. W klubie nikt nie jest zadowolony z jego obecnej formy, która daleka jest od ideału. 33-latek głównie zawodzi, dlatego dni Francuza na Camp Nou są już policzone.
Według hiszpańskich mediów czarę goryczy przelał fatalny występ stopera w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn (0:3). Jeremy Mathieu był niemiłosiernie ogrywany przez zawodników Starej Damy.Trener Luis Enrique nie wytrzymał i już w przerwie zdjął doświadczonego obrońcę, który musiał jeszcze wysłuchać w szatni wielu krytycznych uwag pod swoim adresem. Enrique stwierdził nawet, że był to najgorszy występ zawodnika, jaki widział w swojej trenerskiej karierze.
Od kilkunastu miesięcy Blaugrana stosuje taktykę odmładzania drużyny. Przed sezonem 2016/17 do zespołu dołączyło wielu młodych zawodników, w tym dwóch defensorów: Samuel Umtiti oraz Lucas Digne. Ponadto z klubem pożegnał się doświadczony Dani Alves, a kolejnym ma być właśnie Jeremy Mathieu.
ZOBACZ WIDEO Pięć goli, czerwona kartka i wygrana Barcelony! Zobacz skrót meczu Real - Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]
W środowy wieczór podopieczni Luisa Enrique podejmować będą Osasunę (godz. 19:30). W kadrze na ten mecz nie znalazł się Mathieu, a to oznacza, że Francuz nie ma już szans na występy w pierwszej drużynie Barcelony.
Środkowy obrońca miał otrzymać wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy i jeśli dostanie zadowalającą ofertę, działacze pozwolą mu odejść za darmo.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)