Modeste lepszy od Lewandowskiego? "Polak dostaje 5-6 okazji na srebrnej tacy"

Anthony Modeste w ostatnich dwóch kolejkach Bundesligi strzelił pięć bramek i stał się poważnym kandydatem do korony króla strzelców niemieckiej ekstraklasy. W jego klubie, 1. FC Koeln, uważają go za lepszego napastnika od Roberta Lewandowskiego.

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL

28-letni Francuz bez żadnych wątpliwości rozgrywa sezon życia. Początek rozgrywek miał kapitalny - w pierwszych jedenastu spotkaniach zdobył dwanaście goli. Potem spuścił z tonu, pięć bramek w kolejnych dwunastu meczach, ale w ostatnich tygodniach znów zachwyca.

Modeste najpierw strzelił dwa gole przeciwko Ingolstadt, a potem trzy w spotkaniu z Herthą Berlin. Tym samym rzucił wyzwanie Lewandowskiemu i Pierre'owi-Emerick'owi Aubameyangowi, głównym kandydatom do tytułu najlepszego snajpera Bundesligi.

Po 25 kolejkach były zawodnik Hoffenheim, Bastii i Bordeaux ma w dorobku 22 gole i w klasyfikacji strzelców ustępuje tylko grającemu dla Borussii Dortmund Gabończykowi (23 trafienia). Lewandowski strzelił o jedną bramkę mniej od niego.

W Kolonii są tacy, którzy uważają, że Modeste jest nawet bardziej wartościowym graczem od kapitana reprezentacji Polski. Jednym z nich jest bramkarz "Kozłów" Timo Horn.

- Tony jest w kapitalnej formie. Dobrze, że klub zdecydował się go zatrzymać. Ma dla nas niesamowitą wartość i według mnie prezentuje się nawet lepiej niż Lewandowski, który w każdym meczu ma 5-6 szans na bramkę podanych na srebrnej tacy - uważa Horn, którego słowa cytuje dziennik "Bild".

Podobnie myśli dyrektor sportowy 1.FC Koeln, Joerg Schmadtke. - Modeste jest jeszcze lepszy od Lewandowskiego i Aubameyanga, ponieważ nasza drużyna ma zwykle 30 procent posiadania piłki. Nie da się grać, wykonywać swojego zadania lepiej, niż robi to Tony. On nie zmarnuje żadnej okazji. 22 bramki dla drużyny ze środka tabeli w najlepszej lidze na świecie - to trzeba cenić wyżej od dokonań Aubameyanaga i Lewandowskiego - uważa.

Modeste w sobotnim spotkaniu z Herthą pobił rekord Toniego Polstera, który w sezonie 1996/1997 zdobył dla "Kozłów" 21 bramek i był najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii klubu. Francuz potrzebuje jeszcze czterech trafień, żeby przebić Klausa Allofsa i zdobyć dla ekipy z Kolonii największą liczbę bramek w jednych rozgrywkach.

ZOBACZ WIDEO Skorupski obronił karnego, ale Napoli i tak wygrało - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Kto zostanie królem strzelców Bundesligi w sezonie 2016/2017

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×