Koniec Josipa Barisicia w Piaście Gliwice?
Josip Barisić jeszcze niedawno był kluczowym zawodnikiem w talii Radoslava Latala. Chorwat minioną rundę Lotto Ekstraklasy miał jednak bardzo słabą i niewykluczone, że niebawem opuści Piasta Gliwice.
Nic więc dziwnego, że Radoslav Latal nieczęsto stawiał na 30-latka. Barisić zagrał tylko w trzynastu spotkaniach, zaledwie raz przebywając na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. W pierwszym składzie pojawił się sześciokrotnie, a siedem razy wchodził na plac gry z ławki rezerwowych. Strzelił jednego gola.
Jeszcze przed zakończeniem minionej rundy zaczęto spekulować, że dni napastnika są przy Okrzei policzone. Początek okienka transferowego i przygotowań do rundy wiosennej tylko to potwierdzają. Raz, że do Piasta trafił już Michal Papadopulos, dwa, że Barisić nie znalazł się w kadrze Piasta na pierwszy obóz i będzie trenować z rezerwami, a trzy, że niebiesko-czerwonych zasili jeszcze przynajmniej jeden napastnik. Sytuacja Chorwata robi się zatem bardzo trudna.
Radoslav Latal nie ukrywa, że nie jest zadowolony z postawy swojego podopiecznego. Z drugiej jednak strony jest jeszcze szansa dla 30-latka, ponieważ czeski szkoleniowiec nie wyklucza całkowicie powrotu Barisicia do pierwszej drużyny. Na razie jednak snajper będzie trenował rezerwami.Decyzja co do przydatności napastnika do zespołu zapadnie najpóźniej osiemnastego stycznia, czyli w dniu wylotu Piasta na drugie zgrupowanie do hiszpańskiego Alicante.
ZOBACZ WIDEO Kolejne potknięcie Barcelony! Zobacz skrót meczu z Villarreal [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]