Real Madryt wiceliderem przed ostatnią kolejką! Królewscy z problemami pokonali Valencię

Real Madryt po interesującym widowisku pokonał 3:2 Valencię w meczu 37. kolejki Primera Division. Dzięki tej wygranej Królewscy wyprzedzili Atletico Madryt i zostali nowym wiceliderem.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
PAP/EPA / EPA/JUAN CARLOS HIDALGO

Królewscy niegrający w najsilniejszym składzie (zabrakło m.in. Keylora Navasa, Luki Modricia i Garetha Bale'a) dosyć długo rozkręcali się w pojedynku z Valencią. Dopiero w 25. minucie przed szansą stanął Cristiano Ronaldo, jednak jego strzał zdołał obronić Diego Alves. Po chwili górą był już Portugalczyk, który oddał idealne uderzenie z 17 metrów z linii pola karnego.

Doświadczony golkiper kilka razy ratował Valencię przed stratą kolejnych bramek. Przed przerwą obronił groźny strzał Karima Benzemy, jednak jeszcze w tej samej akcji jeden z obrońców dograł piłkę do stojącego w polu bramkowym Francuza. Nie było więc spalonego i Benzema bez problemu mógł podwyższyć prowadzenie zespołu Zinedine'a Zidane'a.

Po przerwie mecz był już zdecydowanie bardziej wyrównany. Najpierw Dani Parejo strzelił z rzutu wolnego w poprzeczkę, a potem Kiko Casilla kilka razy świetnymi interwencjami przechodził w sukurs obrońców. Rezerwowy na co dzień bramkarz nie dał sobie rady w 55. minucie po błędzie Raphaela Varane'a i strzale Rodrigo niemal na pustą bramkę.

Na kontaktowe trafienie szybko odpowiedział Ronaldo. Cristiano strzelił swojego 33. gola w sezonie ligowym po prostopadłym podaniu Jamesa Rodrigueza. Na tym emocje mogły się skończyć, ale defensywa Realu nie funkcjonowała w niedzielę najlepiej. Nietoperze znów zaczęły stwarzać sobie wiele dogodnych sytuacji i znów bardzo dobrze bronił Casilla.

Valencia powtórnie złapała kontakt z Realem po efektownym strzale Andre Gomesa z dystansu. Portugalski pomocnik dał znakomitą zmianę w 46. minucie i okazał się motorem napędowym swojego zespołu. Na więcej niż dwie bramki Valencii nie było jednak stać. Przyjezdni zawody kończyli w osłabieniu, bo sędziowie za niesportowe zachowanie wyrzucili z boiska Rodrigo. Sytuacja wzbudziła kontrowersje, gdyż nawet sam winowajca nie wiedział, za co został ukarany.

Real zdołał wygrać mecz z wymagającym przeciwnikiem i wciąż ma realne szanse na mistrzostwo. Traci do FC Barcelona zaledwie punkt, a w ostatniej kolejce zmierzy się z grającym już tylko o prestiż Deportivo La Coruna, podczas gdy Katalończycy będą rywalizować z Granada CF.

Real Madryt - Valencia CF 3:2 (2:0)
1:0 - Cristiano Ronaldo 26'
2:0 - Karim Benzema 42'
2:1 - Rodrigo 55'
3:1 - Cristiano Ronaldo 59'
3:2 - Andre Gomes 81'

Składy:

Real: Kiko Casilla - Danilo, Raphael Varane, Sergio Ramos, Marcelo - Toni Kroos, Casemiro, James Rodriguez - Lucas Vazquez (76' Jese Rodriguez), Karim Benzema (65' Mateo Kovacić), Cristiano Ronaldo (79' Alvaro Arbeloa).

Valencia: Diego Alves - Antonio Barragan, Shkodran Mustafi, Aymen Abdennour (46' Santi Mina), Guillherme Siqueira - Dani Parejo, Enzo Perez (86' Pablo Piatti), Javi Fuego - Joao Cancelo (46' Andre Gomes), Paco Alcacer, Rodrigo.

Czerwona kartka: Rodrigo /84'/ (Valencia).

Żółte kartki: Casemiro (Real) oraz Enzo Perez, Guillherme Siqueira, Javi Fuego (Valencia).

Sędzia: David Fernandez.

Primera Division 2015/2016

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 FC Barcelona 38 29 4 5 112:29 91
2 Real Madryt 38 28 6 4 110:34 90
3 Atletico Madryt 38 28 4 6 63:18 88
4 Villarreal CF 38 18 10 10 44:35 64
5 Athletic Bilbao 38 18 8 12 58:45 62
6 Celta Vigo 38 17 9 12 51:59 60
7 Sevilla FC 38 14 10 14 51:50 52
8 Malaga CF 38 12 12 14 38:35 48
9 Real Sociedad 38 13 9 16 45:48 48
10 Real Betis 38 11 12 15 34:52 45
11 Valencia CF 38 11 11 16 46:48 44
12 UD Las Palmas 38 12 8 18 45:53 44

Pokaż całą tabelę



ZOBACZ WIDEO Dariusz Kołodziej: uwierzyliśmy, że możemy utrzymać się w Ekstraklasie (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×