Barca krok od mistrzostwa! Duma Katalonii wygrała w derbach, kolejne gole Suareza

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / EPA/Jose Manuel Vidal /
PAP/EPA / EPA/Jose Manuel Vidal /
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona potrzebuje zwycięstwa w ostatnim ligowym meczu, aby cieszyć się z mistrzostwa kraju. Podopieczni Luisa Enrique pokonali w derbach Espanyol 5:0, a dublet do swojego dorobku dołożył lider strzelców Primera Division - Luis Suarez.

W tym artykule dowiesz się o:

W sezonie 2006/2007, również w ramach 37. kolejki, Espanyol zremisował 2:2 na boisku lokalnego rywala. Bramka strzelona w 90 minucie przez Raula Tamudo sprawiła, że tytuł mistrzowski trafił w ręce Realu Madryt, a nie Dumy Katalonii. Dziewięć lat później powtórki nie było. Papużki nie postraszyły rywala w derbach i mecz zakończyły porażką 0:5.

Gospodarze nie chcieli kolejnego horroru i od początku ruszyli do ataków. Tuż po starcie spotkania Lionel Messi został sfaulowany przed polem karnym Espanyolu i już po raz 4. w tym sezonie ligowym trafił do siatki po uderzeniu z rzutu wolnego. Po chwili mogło być już 2:0, jednak arbiter dopatrzył się spalonego przed strzałem z najbliższej odległości Ivana Rakiticia. To nie była jedyna kontrowersyjna decyzja sędziego. Jeszcze przed przerwą rzutu karnego bezskutecznie domagał się Messi, a goście kilkukrotnie groźnie atakowali nogi piłkarzy lidera Primera Division. Ostatecznie aż 7 z zawodników Espanyolu zakończyło mecz z żółtą kartką.

Prawdziwa goleada miała miejsce w drugiej połowie. Kolejny dublet ustrzelił Luis Suarez, który utrzymał się na pozycji lidera najlepszych strzelców i wciąż ma 4 gole więcej od drugiego Cristiano Ronaldo. Urugwajczyk najpierw wykorzystał kapitalną asystę Messiego, a następnie trafił do siatki po strzale z główki. Były napastnik Liverpoolu ma już 37 goli na koncie i wszystko wskazuje na to, że w swoim drugim sezonie w Hiszpanii wywalczy koronę dla najlepszego strzelca.

ZOBACZ WIDEO FC Barcelona rozbiła rywala w derbach Katalonii. Zobacz skrót meczu z Espanyolem [ZDJĘCIA ELEVEN]

Rywala dobili Brazylijczycy - Rafinha oraz Neymar. Pierwszy z nich pojawił się na boisku z ławki rezerwowych i do siatki trafił już przy pierwszym kontakcie z piłką. Były zawodnik Celty Vigo na początku sezonu doznał zerwania więzadeł w kolanie i do gry powrócił dopiero w kwietniu. Przeciwko Espanyolowi strzelił swojego pierwszego gola w tym sezonie. Wynik ustalił Neymar, a do dubletu asystę dołożył Luis Suarez.

Barca wygrała 5:0 i ma już tylko jednego rywala w walce o mistrzostwo kraju - Real Madryt. Atletico niespodziewanie przegrało swoje spotkanie i nie ma już szans na pierwsze miejsce. Dumie Katalonii do tytułu brakuje zwycięstwa w ostatnim meczu - na wyjeździe z Granadą. Andaluzyjczycy utrzymanie zapewnili sobie w ramach 37. kolejki.

FC Barcelona - Espanyol Barcelona 5:0 (1:0) 1:0 - Lionel Messi 8' 2:0 - Luis Suarez 53' 3:0 - Luis Suarez 61' 4:0 - Rafinha 74' 5:0 - Neymar 83'

Składy:

FC Barcelona: Marc Andre ter Stegen - Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano, Jordi Alba (70' Jeremy Mathieu) - Ivan Rakitić (73' Rafinha), Sergio Busquets, Andres Iniesta (73' Arda Turan) - Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar.

Espanyol Barcelona: Pau Lopez - Javi Lopez, Enzo Roco, Ruben Duarte, Victor Alvarez - Victor Sanchez, Jose Canas (72' Paco Montanes), Papakouly Diop - Hernan Perez (65' Rober Correa), Felipe Caicedo (46' Gerard Moreno), Marco Asensio.

Żółte kartki: Messi, Mascherano (Barcelona) oraz Diop, Hernan Perez, Alvarez, Canas, Javi Lopez, Rober, Pau Lopez (Espanyol).

Sędzia: Gil Manzano.

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
zzeratul91
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
obsmarkałem się ze śmiechu. Wielcy kibice dwóch zespołów, którzy nigdy nie widzieli na żywo meczu, wyzywają się jakby od tego zależało Wasze życie. Jak jesteście takie kozaczki to ustawcie się Czytaj całość
avatar
culinhofzg
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomyśl Sobie Finał frajerów :) Chory jesteś To bedzie finał drużyn które najlepiej poradziły sobie CL Jedno grają brzydko, a drudzy wiecznie wylosowane maja drużyny o wiele słabsze Jedno jest Czytaj całość
avatar
BROVAR
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
a ja wole kibic klubowi co stawia na wychowanków a nie sprzedaje sie arabom za kase $$$ tyle kasy wywalił Sreal na Gwiazdeczki i w ciagu 8 lat mistrzem Hiszpani był 1 raz tyle samo co Leiceste Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
miwisz farsa - myslisz rozwodniona kaka spuszczona w klopie... !!!  
Rexxar
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A wiec madryckie drużyny będą w finale LM walczył o tytuł frajera roku - kto nie wygra w obecnym sezonie żadnego trofeum :D