Cracovia łatwiejszym rywalem dla Lecha niż Jagiellonia?

Cracovia będzie dla Lecha łatwiejszym rywalem niż Jagiellonia? Zdaniem Jana Urbana niewykluczone. Ofensywne nastawienie Pasów nie zmusi mistrza Polski do mozolnego ataku pozycyjnego.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki

- Liczymy, że rywale zagrają tak, jak w poprzednich meczach, czyli po prostu w piłkę. Wtedy oba zespoły pokażą podobne nastawienie, widowisko będzie lepsze, a i nasze szanse mogą być większe niż w poprzednim pojedynku u siebie z Jagiellonią - powiedział Jan Urban.

Jaka jest recepta na pokonanie Pasów? - Konkretnej oczywiście nie ma. Cracovia oprócz gry, z której słynie, potrafi też wyjść z szybką kontrą. Dobrze operuje piłką, przez co radzi sobie w ataku pozycyjnym. W tej drużynie jest sporo krótkich podań i piłek prostopadłych. Nie możemy na to pozwalać, bo krakowianie umieją robić z tego użytek. Chciałbym, żebyśmy w niedzielę pokazali to co we fragmentach poprzednich spotkań, gdy nasza gra funkcjonowała dobrze - dodał.

Urban nie planuje dużych zmian w składzie. - Mamy kilka absencji, ale poza obroną nie mogę sobie pozwolić na jakieś poważniejsze roszady. Nie zamierzam zresztą kombinować, zazwyczaj tego nie robię. W Zabrzu poszło nam dobrze, strzeliliśmy dwa gole nie tracąc żadnego i to jest właśnie droga, którą powinniśmy iść.

Ustabilizowanie gry defensywnej to wciąż najważniejszy cel Kolejorza. - W czterech wiosennych spotkaniach zdobyliśmy osiem bramek i to jest całkiem niezły wynik. Sześć straconych to jednak zdecydowanie za dużo - zakończył trener.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: zamieszki na meczu w Grecji
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×