Gracz Ruchu "zemści" się na Legii?

Historia zna już wiele takich przypadków kiedy gracz niedoceniany w jednym klubie, grając w innym, karcił byłą drużynę. W niedzielę szansę przypomnienia się kibicom Legii będzie miał pomocnik Ruchu.

Michał Piegza
Michał Piegza
Newspix / Tomasz Wantula
Kamil Mazek jest wychowankiem Legii Warszawa, ale w klubie z Łazienkowskiej nie było mu dane zadebiutować w pierwszym składzie. Przez półtora roku zawodnik grał na wypożyczeniu w Dolcanie Ząbki, a zimą został sprzedany do Ruchu Chorzów. - Na pewno będzie to szczególny mecz dla mnie. Jednak podczas spotkania nie będę myślał o tym, że gram przeciwko Legii, tylko podejdę do rywala jak do każdego innego przeciwnika - stwierdził pomocnik Ruchu charakteryzujący się dużą szybkością.

Mazek początki przy Cichej miał trudne. Na debiut musiał czekać dopiero do trwającego sezonu. Świetny występ w Pucharze Polski przeciwko Wiśle Kraków przybliżył go do wyjściowej jedenastki, do której wskoczył na dłużej po czerwonej kartce dla Rosjanina Rolanda Gigołajewa. Były gracz Legii zaliczył kilka asyst, ale wciąż jego gra jest chimeryczna. - Nabieram doświadczenia. Z każdym meczem czuję się coraz lepiej - zapewnił piłkarz Ruchu Chorzów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×