MKS Kluczbork bez respektu do rywali
MKS Kluczbork, beniaminek I ligi, coraz lepiej radzi sobie na boiskach zaplecza ekstraklasy. Podopieczni Andrzeja Konwińskiego w ostatniej kolejce zremisowali na wyjeździe z Arką Gdynia.
Karol Wasiek
/ piłka nożna
Podopieczni Konwińskiego długo przegrywali 0:1, ale w 78. minucie Michał Kojder dał gościom wyrównanie, a w konsekwencji jeden punkt.
Piłkarze z Kluczborka pokonają Wigry Suwałki?
Po sześciu rozegranych spotkaniach beniaminek na swoim koncie ma pięć punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. - Musimy nad pewnymi rzeczami jeszcze popracować, bo pięć punktów nas nie zadowala. Chcemy wygrywać - dodaje Konwiński, który przyznaje, że jego podopieczni nie mają żadnego respektu do wyżej renomowanych zespołów.
- My nie mamy żadnych kompleksów. Nie patrzymy na to z kim gramy - czy to jest Arka, Zawisza czy ktoś inny. Do każdego przeciwnika należy się dobrze zmotywować i wtedy będą przychodzić dobre wyniki. Potrafimy prezentować się dobrze także przeciwko zespołom, które grają techniczną piłkę - komentuje szkoleniowiec beniaminka I ligi.
W 7. kolejce MKS Kluczbork na własnym boisku zmierzy się z Wigrami Suwałki.