Spadkowicz grał do końca - relacja z meczu Chrobry Głogów - GKS Bełchatów
Przez wiele minut wydawało się, że spadkowicz z Ekstraklasy PGE GKS Bełchatów przegra w Głogowie z Chrobrym. Końcówka jednak należała do Brunatnych.
Gdy wydawało się, że nic już nie odbierze Chrobremu wygranej, Brunatni dość niespodziewanie doprowadzili do remisu. Po wrzutce z kornera Seweryn Michalski zdobył gola. Chwilę później PGE GKS już prowadził. Do piłki w polu karnym doszedł Vaclav Cverna i wpakował ją do siatki.
Zszokowani szybką stratą dwóch goli piłkarze Chrobrego do końca nie potrafili poważniej zagrozić bramce Macieja Krakowiaka i komplet punktów pojechał do Bełchatowa.
Chrobry Głogów - PGE GKS Bełchatów 1:2 (0:0)
1:0 - Łukasz Szczepaniak 48'
1:1 - Seweryn Michalski 80'
1:2 - Vaclav Cverna 82'
Składy:
Chrobry: Sławomir Janicki - Michał Michalec, Damian Byrtek, Łukasz Bogusławski, Adam Samiec - Dominik Kościelniak (78' Michał Bednarski), Marcel Gąsior, Szymon Drewniak, Wołodymyr Hudyma, Łukasz Szczepaniak (61' Damian Sędziak) - Maciej Górski (71' Mateusz Hałambiec).
PGE GKS: Maciej Krakowiak - Piotr Witasik, Seweryn Michalski, Václav Cverna, Lukas Kuban - Łukasz Wroński, Patryk Rachwał, Marcin Flis, Hieronim Gierszewski (85' Dawid Flaszka), Bartłomiej Bartosiak - Szymon Stanisławski.
Żółte kartki: Drewniak (Chrobry) oraz Witasik, Flaszka, Rachwał (PGE GKS).
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk).
Król strzelców zdobył cztery gole - relacja z meczu GKS Katowice - MKS Kluczbork