Pokonać niepokonaną - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Wisła Kraków

W stolicy Pomorza Zachodniego zagrają jedyne drużyny bez porażki w Ekstraklasie. - Zobaczymy czy po meczu będzie dwóch rannych czy jeden zabity - zapowiada Czesław Michniewicz.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Pogoń Szczecin wraca na własny stadion po dwóch eskapadach. W środku poprzedniego tygodnia była na Pucharze Polski w Białymstoku, a w poniedziałek zagrała ligowy mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Odczucia po wojażach są słodko-gorzkie. Portowcy piąty raz z rzędu pożegnali się błyskawicznie z pucharem, ale w Ekstraklasie dopisali sobie na konto komplet punktów i pozostali niepokonani.
Ligowy bilans Pogoni to dwa zwycięstwa i trzy remisy. Warto go docenić, ponieważ drużyna została przebudowana i na papierze wydaje się być słabsza niż rok temu. Trener Czesław Michniewicz martwi się z dwóch powodów. Jego podopieczni mieli krótki czas na regenerację, a kilku z nich narzeka na mikrouraz. To między innymi Patryk Małecki oraz Rafał Murawski. Niektóre decyzje personalne zapadną dopiero w piątek. - Generalnie mecze z Wisłą nie układają się Pogoni. Przypomina się tę niekorzystną historię, ale drużyna nie będzie się nad nią zastanawiać. Rywal przyjedzie zagrać otwartą piłkę i zapowiada się dobre widowisko. Zobaczymy czy po meczu będzie dwóch rannych czy jeden zabity - powiedział Michniewicz. Pogoń ruszyła na zgrupowanie w czwartek, późnym wieczorem. Biała Gwiazda jest w podróży od środy i zatrzymała się w Wielkopolsce. Kazimierz Moskal ma na liście kontuzjowanych kilka nazwisk: Sadlok, Miśkiewicz, Sarki. Bardzo realne, że ponownie postawi na żelazną jedenastkę. Gdy zdecydował się na roszady - dublerzy zostali wyeliminowani w Pucharze Polski równie szybko jak Pogoń.
Pogoń może przesunąć się na wirtualne podium w tabeli Ekstraklasy Pogoń może przesunąć się na wirtualne podium w tabeli Ekstraklasy
Wisła to druga, niepokonana ekipa w Ekstraklasie. Dobra seria nie daje jej jednak miejsca w górnej połowie tabeli. Jej zmorą są remisy, których w pięciu kolejkach miała cztery. Generalnie pod wodzą Moskala dzieliła się punktami 11 razy. To, że Biała Gwiazda rzadko wygrywa, sprowadziło nad głowę szkoleniowca ciemne chmury. Ewentualna porażka w Szczecinie może sprawić, że spadnie z nich ulewa. Sytuacja przed meczem jest niemal identyczna jak 364 dni temu, gdy Wisła ostatni raz zagrała przy Twardowskiego. Także wówczas obie drużyny były niepokonane. Po 90 minutach tym mianem mogli cieszyć się tylko krakowianie, którzy urządzili Pogoni prysznic. Wygrali aż 3:0, a bohaterem został Semir Stilić. Bośniak strzelił gola, a następnie asystował przy trafieniach Pawła Brożka. W Szczecinie mogą pocieszać się, że Bośniaka nie ma już w Polsce, a Brożek zgubił formę.

- Już dawno wyzbyliśmy się poczucia, że jakikolwiek mecz może być dla nas łatwy. Życie pokazuje, że drużyny skazywane na pożarcie mogą dominować i robić punkty. Wydawało nam się, że sami możemy być takim zespołem, ale sporo punktów nam uciekło - puentuje Arkadiusz Głowacki przed jednym z najciekawiej zapowiadających się starć w kolejce.

Pogoń Szczecin - Wisła Kraków / pt. 21.08.2015 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Pogoń: Kudła - Frączczak, Fojut, Czerwiński, Nunes - Matras, Murawski - Małecki, Akahoshi, Lewandowski - Zwoliński.

Wisła: Cierzniak - Jović, Głowacki, Guzmics, Burliga - Uryga, Mączyński - Boguski, Jankowski, Guerrier - Brożek.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×