Primera Division na start! Debiutancki sezon Beniteza, Barca utrzyma się na szczycie?
O miano czarnego konia sezonu spokojnie może powalczyć Villarreal CF, które całkowicie zmieniło swoją linię ofensywną. Po odejściu Vietto i Giovaniego dos Santosa o sile Żółtych Łodzi Podwodnych będą decydować młodzi gniewni - Samu Castillejo, Leo Baptistao, Samuel Garcia oraz weteran Roberto Soldado, który z obecnych piłkarzy Primera Division może pochwalić się piątym najlepszym dorobkiem bramkowym (101 goli). Linia defensywna to kolejna mieszanka młodości z rutyną, a między słupkami zapewne będzie stać wypożyczony z PSG 22-letni Alphonse Areola.
Sprawcą pierwszej sensacji tego sezonu już został Athletic Bilbao, który po 31 latach zdobył trofeum. Ekipa z San Mames w wielkim stylu pokonała w dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii FC Barcelonę. Baskowie na transferowym rynku pozostają jednak... najnudniejszą ekipą z czołówki. Z klubu odszedł weteran Andoni Iraola, a pojawili się Gorka Elustondo i Javi Eraso. Jeśli Aritz Aduriz utrzyma strzelecką formę z ostatniej batalii z Dumą Katalonii, Athletic będzie groźny dla każdego rywala.
W nowym sezonie warto zwrócić uwagę na poczynania Celty Vigo. W jej 21-osobowej kadrze nie ma ani jednego gracza powyżej 30. roku życia, a Nolito w ataku mają wspomagać sprowadzeni Iago Aspas i John Guidetti. Z drugiej strony, spore straty w linii pomocy zanotowała Malaga CF (Portillo, Samuel i Castillejo), a wielu czołowych graczy opuściło Espanyol Barcelona (Casilla, Lucas Vazquez, Sergio Garcia, Christian Stuani czy Hector Moreno). Jeśli w obu ekipach nowi gracze nie przejmą gry na swoje barki, o wywalczenie miejsca w europejskich pucharach będzie bardzo trudno.