MKS Kluczbork czeka na efekty ciężkiej pracy
Niezwykle aktywny w meczu MKS-u Kluczbork z ROW-em Rybnik był Marcin Nowacki. Doświadczony zawodnik czuje się coraz lepiej i podkreśla, że praca zespołu da rezultat.
W ciągu dwóch tygodni do startu rozgrywek piłkarze z Kluczborka nie zmierzą się z Dolcanem Ząbki, który czekał na nich w następnej rundzie Pucharu Polski. Przed nimi kolejne przygotowania do sezonu, które będą ostatnim szlifem przed I-ligowymi zmaganiami. - Mimo tych warunków mecz z ROW-em miał niezłe tempo i był fajnym widowiskiem dla kibiców. Graliśmy na grząskiej murawie, ale jedni i drudzy dali radę. Mecz to obciążenie na pracy beztlenowej, więc organizm się napracował. Odbyliśmy dziesięć jednostek w ciągu pięciu dni. To musi przynieść efekty - kończy Marcin Nowacki.
Koniec przygody MKS-u Kluczbork z Pucharem Polski. "Doszło do błędu sędziego"