Marek Motyka: Jeżeli się coś zrobi z niczego, to ma się satysfakcję
Marek Motyka w nadchodzącym sezonie będzie pierwszym trenerem Rozwoju Katowice. - Jeżeli się coś zrobi z niczego, to ma się satysfakcję - przyznał nowy szkoleniowiec beniaminka I ligi.
Dla urodzonego w Żywcu Motyki będzie to kolejny śląski klub, w którym będzie pracował. - Świetnie się czuję na Śląsku i nie będę tego ukrywał. Trzy razy byłem w Górniku Zabrze, w Polonii Bytom też wykonałem dobrą robotę, zwłaszcza że budżet był skromny. Cieszę się, że będę miał okazję pracować na Śląsku, bo tu są bardzo fajni ludzie i mam do nich kredyt zaufania. Na ten szacunek trzeba sobie zapracować i dotychczas mi się to udawało. Nie chciałbym zawieść ludzi, którzy w Rozwoju we mnie zainwestowali, bo też wiążą ze mną nadzieje. Chciałbym zostawić po sobie jakiś ślad, bo w każdym z klubów coś dobrego po sobie zostawiałem - ocenił Motyka.