Stojan Vranjes: Możemy pokazać, że zasługujemy na czwarte miejsce

Po porażce z Lechem Poznań, Lechia Gdańsk wciąż jest w grze o europejskie puchary. Stojan Vranjes liczy na to, że jego drużyna pokaże we Wrocławiu, że stać ją na czwarte miejsce.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Lechia Gdańsk w ostatniej kolejce przegrała z Lechem Poznań 1:2. - Z Lechem zagrałem na swojej pozycji i bardzo szkoda, że przegraliśmy ten mecz. W pierwszej połowie zostawiliśmy drużynie z Poznania za dużo miejsca. W drugiej połowie częściej podchodziliśmy do rywala. Szkoda, że nie wygraliśmy, ale trudno. Przed nami kolejne mecze i musimy w nich zrobić wszystko, by ukończyć sezon na czwartej pozycji - powiedział Stojan Vranjes.
Na początku doliczonego czasu gry po bramce piłkarza z Bośni i Hercegowiny gdańszczanie ruszyli do ataku, ale do remisu zabrakło im niewiele. - Po mojej bramce Colak miał bardzo dobrą okazję, ale Gostomski obronił znakomicie. Szkoda tego, że nie zdobyliśmy punktu. Zawsze gra się do końca. Obyśmy w kolejnych meczach mieli więcej szczęścia - stwierdził Vranjes.

Pomocnik biało-zielonych, który w tym sezonie grał już na różnych pozycjach żałuje, że we Wrocławiu nie zagra Sebastian Mila. - Szkoda, że nie zagra. Wszyscy wiemy, że to bardzo dobry piłkarz. Mam nadzieję, że ten kto zagra na jego pozycji również zagra dobre spotkanie - wyraził nadzieję.

Przed podopiecznymi Jerzego Brzęczka trudna końcówka sezonu W sobotę biało-zieloni zagrają we Wrocławiu ze Śląskiem. Następnie czekają ich dwa spotkania z ekipami z podium T-Mobile Ekstraklasy. - Nasz pierwszy rywal - Śląsk to kontrkandydat do czwartej pozycji. Każdy kolejny mecz jest dla nas najważniejszy. Musimy zagrać konsekwentnie i chcemy pozytywnie zakończyć to spotkanie. Ostatni mecz ze Śląskiem nam nie wyszedł, ale brakowało kilku piłkarzy, w tym ważnych obrońców. Możemy pokazać, że zasługujemy na czwarte miejsce - zakończył Stojan Vranjes.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×