Piłkarska śmierć Floty Świnoujście
Klub znad morza nie znalazł dla siebie ratunku i wycofał się z rozgrywek I ligi. Flota Świnoujście występowała na tym szczeblu nieprzerwanie od 2008 roku.
Drużyna ma na koncie również piękne epizody w Pucharze Polski. Raz odpadła w 1/8 finału po meczu z Amicą Wronki, który był skandalicznie sędziowany przez Marka Mikołajewskiego. Pod wodzą Dominika Nowaka pobiła to osiągnięcie i zameldowała się w ćwierćfinale. Przegrała wówczas dwumecz ze Śląskiem Wrocław, który następnie dotarł aż do finału. W stolicy Dolnego Śląska przegrała dopiero po golu w doliczonym czasie.
Jaka przyszłość czeka klub znad morza? Sąd gospodarczy powinien niebawem ogłosić upadłość likwidacyjną zadłużonego na ponad milion złotych stowarzyszenia. Kontynuowanie tradycji zapowiadał Jerzy Woźniak. Początkowo chciał startować nie od zera, a od IV ligi, ale na dziś trudno traktować wszystkie te deklaracje wiążąco. Jeżeli biznesmen nie przejmie Floty - nie będzie w Świnoujściu podstaw do funkcjonowania na jakimkolwiek szczeblu.
#dziejesiewsporcie: Żenująca wpadka bramkarza