Semir Stilić: Nie wpadajmy w euforię
Wisła Kraków z przytupem rozpoczęła walkę w grupie mistrzowskiej, pokonując Górnika Zabrze aż 4:1. Swój udział w zwycięstwie Białej Gwiazdy miał grający z blokadą Semir Stilić.
Bośniak zagrał z Górnikiem, choć w tygodniu poprzedzającym mecz nie trenował ze względu na uraz stopy. W takiej samej sytuacji był Donald Guerrier , ale obaj ostatecznie wzięli udział w sobotnim spotkaniu: Haitańczyk zagrał od początku, a Stilić zmienił go w 62. minucie.
- Dostałem blokadę przed meczem i stwierdziliśmy z trenerem, że mogłem grać, ale dużym ryzykiem byłoby, jakbym zagrał od początku. Donald też miał uraz i występ dwóch kontuzjowanych od początku mógł być nieszczęśliwy. Grałem z bólem, ale chciałem mieć udział w wygranej - mówi Stilić, który już przy jednym z pierwszych kontaktów z piłką zaliczył asystę przy golu Pawła Brożka: - Po dośrodkowaniu wydawało mi się, że piłka poszła za daleko, ale Paweł był dobrze ustawiony i fajnie wyszło.
To 13. asysta Stilicia w bieżącym sezonie, a do tego Bośniak ma na koncie też osiem bramek. Z 21 punktami jest dziś liderem klasyfikacji kanadyjskiej T-Mobile Ekstraklasy.
Koncert Białej Gwiazdy! Wisła stłamsiła Górnika - relacja z meczu Wisła Kraków - Górnik Zabrze