Carlos Alos Ferrer: Rzut karny zaprzepaścił naszą szansę
Siedlecka Pogoń z tygodnia na tydzień ma coraz mniejsze szanse na utrzymanie. Gwoździem do trumny beniaminka może okazać się spotkanie z Sandecją.
Piłkarze z Nowego Sącza w pierwszej połowie głęboko cofnęli się na własną połowę. W drugiej odsłonie podopieczni Dariusza Wójtowicza zagrali o wiele lepsze zawody. - Wiedzieliśmy, że Sandecja będzie chciała grać z kontrataku, my próbowaliśmy kontrolować przebieg spotkania i udało nam się zakończyć jedną z akcji bramką. W drugiej połowie nasza gra wyglądała słabiej przez jakieś 15 minut, potem zaczęliśmy grać swoją piłkę i lepiej to wyglądało - dodał hiszpański trener Pogoni.
Przełomowy dla losów spotkania okazał się nieodpowiedzialny faul w polu karnym Jana Grzesika na Macieju Bębenku. - Niestety rzut karny, który zwykle tak się kończy dał przewagę rywalom. Próbowaliśmy odrobić te straty jeszcze, ale niestety się nie udało - podsumował Carlos Alos Ferrer.