Waldemar Fornalik o krok od historycznego wyniku
Ruch Chorzów po raz kolejny nie potrafił postawić kropki nad "i" i nie wygrał w Zabrzu z Górnikiem. Niebiescy wciąż plasują się w strefie spadkowej.
Żal do siebie po spotkaniu mieli piłkarze Niebieskich. - Czegoś zabrakło. Szczególnie przed przerwą Górnik nie miał zbyt wielu okazji, a jednak wyrównał. W drugiej połowie strzeliliśmy na 2:1 i wydawało się, że wynik dowieziemy do końca - martwił się Marcin Malinowski. - Jest wielki niedosyt, bo zasłużyliśmy na zwycięstwo. Zdobywając tutaj trzy punkty wyszlibyśmy w końcu ze strefy spadkowej - dodał prawy obrońca Ruchu Martin Konczkowski.
Chorzowianie po stracie dwóch "oczek" przy Roosevelta szukali pozytywów po poniedziałkowym meczu. - Zawsze można powiedzieć, że zdobyliśmy punkt, który w naszej sytuacji na pewno jest ważny. Nie udało nam się odrobić tego, co straciliśmy ostatnio w pojedynku z Zawiszą - zakończył "Malina".
WDŚ: Graczowi Ruchu należała się czerwona kartka?