Mariusz Pawełek wraca do bramki Śląska

Mariusz Pawełek normalnie trenuje już z kolegami ze Śląska Wrocław i wszystko wskazuje na to, że to właśnie on pojawi się między słupkami bramki WKS-u w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Artur Długosz
Artur Długosz
Kilka tygodni temu młody Jakub Wrąbel zastąpił Mariusza Pawełka między słupkami bramki Śląska Wrocław. Wszystko przez to, że Pawełek nabawił się kontuzji, która eliminowała go z gry. Teraz jednak wydaje się, że doświadczony golkiper wróci na swoje miejsce.
- Już dawno mówiłem, cieszy mnie szansa, jaką dostał Kuba. Mógł trochę posmakować tej ligi. W dalszym ciągu twierdzę, że jeśli chcemy grać o mistrzostwo Polski, to na razie będzie bronił Mariusz, a czas Kuby na pewno przyjdzie. Nie chciałbym się nawet z tym kryć czy oszukiwać. Mariusz już trenuje z nami dwa tygodnie, będę z nim jeszcze rozmawiał spokojnie w cztery oczy. Powie, że jest gotowy, a jest, bo myślę, że sam się pali do gry. Znając jego, to on przy jego temperamencie chce na pewno grać. Po prostu będzie grał Mariusz - wyjaśnia Tadeusz Pawłowski, trener zielono-biało-czerwonych.

Szkoleniowiec ma też dylemat na kogo postawić na lewej stronie defensywy, gdzie może wybierać między Kamilem Dankowskim, a Dudu Paraibą. - Kamil jest młodym zawodnikiem, w krótkim odstępie czasu zagrał dwa mecze po 90 minut w reprezentacji. Mamy dwie możliwości - Kamil albo Dudu. Obaj są w dobrej formie, ich atutem jest gra do przodu. Obojętnie, który z nich wyjdzie na boisko, to i tak da nam jakość - zaznaczył Pawłowski.

Bramkarzem numer jeden w Śląsku Wrocław powinien być:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×