Robert Podoliński: Odpadnięcie z Pucharu byłoby dużą plamą
Dzięki wygranej z Piastem Gliwice (3:1) w 24. kolejce T-ME Robert Podoliński zachował pracę w Cracovii, ale już we wtorek czeka go kolejny ważny pojedynek - o być albo nie być w Pucharze Polski.
To ciężki tydzień dla walczących o utrzymanie w T-ME Pasów. W końcu bój z II-ligowcem wypadł na cztery dni przed meczem innym niż wszystkie, czyli 189. derbami Krakowa z Wisłą.
- Czy terminarz jest mi nie na rękę? Bardzo nie na rękę jest mi to, co się wydarzyło w Stargardzie, a nie terminarz, choć mecz na tak ciężkim boisku przed derbami z Wisłą nie jest dużym komfortem - mówi opiekun Cracovii.
Pasy nie przystąpią do spotkania z Błękitnymi w optymalnym składzie. - Wraca Krzysiek Nykiel, a Bartek Rymaniak też już trenuje na pełnych obrotach. Jest natomiast problem z Mateuszem Wdowiakiem i z niego w meczu z Błękitnymi nie będziemy mogli skorzystać. Będzie kilka zmian, ale w dużej części spowodowanych małymi problemami po meczu z Piastem. Te zmiany mogą jednak wyjść nam na dobre, bo trzeba dać szansę zawodnikom, którzy grali mniej.
Robert Podoliński: Wisła gra ciekawą piłkę, ale derby rządzą się swoimi prawami