Nafciarze wracają do gry - relacja z meczu Chrobry Głogów - Wisła Płock
Pretendent do awansu odkuł się po porażce na inaugurację. Nafciarze wywieźli komplet punktów z Głogowa, choć na początku spotkania mieli swoje problemy.
Druga połowa rozpoczęła się od groźnego uderzenia Zająca, które z trudem sparował Kiełpin. Po chwili riposta Jacka Góralskiego i na wysokości zadania stanął Mateusz Prus. W 61. minucie nikt nie uchronił głogowian przed stratą trzeciego gola. Dimitar Iliew przejął piłkę przed polem karnym i pomimo krycia skierował ją do siatki.
Wisła Płock dowiozła prowadzenie do końca, choć została postraszona w końcówce. Gola na 2:3 z rzutu karnego zdobył Zając, a w doliczonym czasie ten sam napastnik zmarnował doskonałą szansę na doprowadzenie do remisu. Emocji w piątek z pewnością nie brakowało. Po ich rozładowaniu uśmiechnąć mogli się tylko Nafciarze. Po nieudanej inauguracji odkuli się i nie odwołują aspiracji do awansu. Chrobry ugrał w 2015 roku punkt w dwóch kolejkach i bardzo ważne dla pomarańczowo-czarnych będzie następne starcie, z Wigrami Suwałki.
Chrobry Głogów - Wisła Płock 2:3 (1:2)
1:0 - Damian Piotrowski (k.) 6'
1:1 - Krzysztof Janus (k.) 31'
1:2 - Mikołaj Lebedyński 45'
1:3 - Dimitar Iliew 61'
2:3 - Tomasz Zając (k.) 88'
Składy:
Chrobry: Prus – Pisarczuk, Byrtek, Bogusławski, Samiec, Kościelniak (86' Bednarski), Piotrowski (53' Kiełb), Gąsior, Sędziak, Szopa (74' Oruba), Zając.
Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Sielewski, Radić, Hiszpański, Góralski (71' Wlazło), Zyska (46' Szymiński), Janus, Darmochwał, Iliew, Lebedyński (62' Krzywicki).
Żółte kartki: Gąsior, Szopa, Byrtek, Oruba (Chrobry) oraz Darmochwał, Góralski, Sielewski (Wisła).
Sędzia: Artur Aluszyk (Szczecin).