Śląsk będzie miał problem z bramkarzem? "Czuję, że coś tam chrupie"
Przed spotkaniem z Cracovią w Śląsku mogą mieć poważny problem. Chodzi bowiem o uraz Mariusza Pawełka. Bramkarz WKS-u po meczu z Legią Warszawa miał mocno opuchnięty palec. Czy zdąży się wyleczyć?
W samym meczu Śląsk z Legią Warszawa zremisował 1:1. - Na pewno nie jest to zły wynik, ale lepiej zagrać na zero z tyłu. Wynik poszedł już jednak w świat. Legia miała parę sytuacji, jedną wykorzystała. Wydaje mi się, że my mieliśmy ich trochę więcej. Mogliśmy się pokusić przynajmniej o te dwie bramki. Nie ma co gdybać. Musimy popracować nad skutecznością, nad wykończeniem akcji, bo jeszcze coś lekko nam szwankuje. Poza tym każdy walczy, nikt nie odstawia nogi. To jest pozytywne. Cały czas tak trzeba myśleć i nakręcać się - zaznaczył Pawełek, który podkreślił, że jego koledzy z zespołu są w dobrej formie: - W tę stronę fizyczną na pewno nie możemy się obawiać. Każdy się czuje silny. Po prostu tylko przełożyć to na boisko, mecze i uwierzyć w swoje umiejętności. Naprawdę powinno być dobrze.