Łukasz Trałka: Forma na dwie rundy? Na razie trzeba myśleć przede wszystkim o dobrym starcie

Lech zakończył niedawno pierwszy zimowy obóz i teraz zacznie nieco przyjemniejszy etap przygotowań. Łukasz Trałka jeszcze wstrzymuje się z oceną formy zespołu.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Było to owocne zgrupowanie, bo wykonaliśmy całą pracę, którą sobie założyliśmy. Przez pierwsze dwa, trzy dni pogoda nam nie sprzyjała. Wiał mocny wiatr, padał deszcz, jednak nie zakłóciło to naszych planów. W dwóch sparingach mamy na koncie porażkę i zwycięstwo, ale wiadomo, że na tym etapie z wynikami różnie jeszcze bywa. Myślę, że z tego drugiego spotkania z Eskisehirsporem możemy być zadowoleni. Przeciwnik był solidny, a my wypadliśmy dobrze - powiedział Łukasz Trałka.Już wcześniej było wiadomo, że na pierwszym obozie w Belek lechici będą pracować nad formą fizyczną. - Faktycznie główny nacisk kładliśmy na siłę, żeby się wzmocnić, dotlenić i przefiltrować płuca. Na drugim zgrupowaniu powinno być już inaczej, choćby dlatego, że odbędzie się więcej meczów kontrolnych - dodał.
Początek zimowych przygotowań zazwyczaj nie należy do przyjemności. - Być może, ale każdy zawodnik jest przyzwyczajony, że w tym okresie trzeba naładować baterie praktycznie na cały rok, zwłaszcza że letnia przerwa będzie bardzo krótka. Trzeba to po prostu zrobić i nikt nie narzeka - zaznaczył Trałka.

Poprzedni rok pokazał, że wypracowanie formy na dwie rundy jest zadaniem trudnym, o ile nie niemożliwym. W trakcie eliminacji Ligi Europejskiej Kolejorz był w dyspozycji dalekiej od optymalnej. - Nie chcę na razie oceniać, czy to może się udać, czy nie. Okres przygotowawczy dopiero się zaczął. Teraz skupiamy się na tym, by po prostu zagrać dobry mecz z Pogonią Szczecin na inaugurację i udanie wystartować. Później będziemy myśleć co dalej - stwierdził doświadczony pomocnik.

Na razie do Lecha dołączył tylko David Holman. Czy obecny skład jest wystarczający, by zrealizować cele sportowe? - Rozmowy pewnie trwają, nie wiem jaki będzie ich efekt. Być może jakaś nowa twarz się pojawi, ale jeśli tak się nie stanie, to powalczymy z tą kadrą, która jest. Dużą zasługą klubu jest zatrzymanie Darko Jevticia, bo już w pierwszych meczach było widać, jak wiele jakości on wniósł - zakończył Trałka.

Kluczowy pomocnik Lecha Poznań z urazem, na szczęście niegroźnym

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×