Tomasz Zając podąży śladem Pawła Brożka?
Tomasz Zając, który jesienią nie przebił się do składu Wisły Kraków, rundę wiosenną może spędzić na wypożyczeniu do I-ligowego GKS-u Katowice.
Jesienią nie potrafił jednak przebić się do składu Wisły. W lidze zaliczył dziewięć występów, ale na boisku spędził raptem 91 minut. Do tego doszło 57 minut w meczu Pucharu Polski z Lechem Poznań. Grał mało, ale i tak najwięcej spośród wszystkich "złotych" juniorów Wisły, którzy generalnie rozczarowali trenera Franciszka Smudę. - Niektórzy powinni iść do I-ligowych zespołów, jak Chrapek przed dwoma laty, ale tak, żeby pograć. Dawid Kamiński poszedł do Termaliki i on tam tylko walizki nosi. To jest bez sensu. Kościelniaka śledzimy i wiemy, że robi postępy - mówił "Franz" na początku grudnia.
Wypożyczeniem Zająca zainteresowany jest I-ligowy GKS Katowice, do którego w 2004 roku był wypożyczony 21-letni wówczas Paweł Brożek. Po powrocie z Katowic i odejściu Macieja Żurawskiego i Tomasza Frankowskiego, do których doszło pół roku później, "Brozio" stał się podstawowym graczem Białej Gwiazdy. Wszystko wskazuje na to, że już na początku stycznia 19-latek przemelduje się z Myślenic na Bukową.
T-Mobile Ekstraklasa: "Drużyna jutra", czyli najlepsi młodzieżowcy rundy jesiennej