Pucharowi rywale Polaków - jak zakończyli rok?

Michał Piegza
Michał Piegza
Przeciętnie w belgijskiej Jupiler League radzi sobie KSC Lokeren. Rywal Legii po dwudziestu kolejkach w tabeli jest ósmy, a w swoim dorobku ma 29 punktów. Jednak drużyna z Lokeren do czwartego, premiowanego grą w pucharach, miejsca traci zaledwie trzy punkty. Na więcej przeciwnik mistrzów Polski w bieżącym sezonie liczyć nie może.

Metalist Charków po trzynastu meczach w lidze ukraińskiej (jedno spotkanie mniej niż rywale) w tabeli jest czwarty (22 punkty). Do trzeciego Dnipra Dnipropietrowsk traci sześć punktów, a do drugiego Szachtara Donieck dziewięć. Strata do lidera Dynama Kijów jest ogromna, bo wynosi aż czternaście "oczek". Sukcesem Metalista będzie utrzymanie obecnej pozycji, bo ścisk za plecami rywala Legii i Ruchu jest spory.
Skoro o Niebieskich mowa. Oprócz drużyny z Charkowa chorzowianie mierzyli się z FC Vaduz i Esbjerg fB. Drużyna z Liechtensteinu, która występuje w szwajcarskiej Super League, gdzie jest beniaminkiem, po osiemnastu meczach plasuje się siódmym miejscu. Zespół FC Vaduz ma w dorobku osiemnaście "oczek" i nad strefą spadkową ma przewagę pięciu punktów. Z kolei Esbjerf fB w lidze duńskiej gra poniżej oczekiwań. Rewelacja rozgrywek Ligi Europejskiej w poprzednim sezonie, w tabeli po siedemnastu meczach z dwudziestoma punktami plasuje si e na ósmej pozycji. Do miejsc premiowanych startem w europejskich pucharach rywale Ruchu tracą jedenaście punktów, a nad strefą spadkową mają przewagę pięciu "oczek".
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×