Borussia Dortmund najgorsza na półmetku od 27 lat. Hummels: Nie ma gwarancji, że będzie lepiej

Konrad Kostorz 21 Grudnia 2014, 09:45

Juergen Klopp po porażce 1:2 w Bremie obiecał ciężką pracę w okresie przygotowawczym, ale równocześnie przyznał, że w niedzielę spodziewa się spadku na 18. miejsce w tabeli. - Wychodzę z założenia, iż Freiburg pokona Hannover i w efekcie rundę zakończymy na ostatniej pozycji - stwierdził szkoleniowiec klubu z Dortmundu.

W jeszcze mniej optymistycznym tonie wypowiedział się Mats Hummels. - Rozegraliśmy najgorszą rundę jesienną, jaką można sobie tylko wyobrazić. Nasze problemy od wielu tygodni są ogromne i jeśli radykalnie nie poprawimy naszej gry, pozostaniemy na dole tabeli. Nie ma żadnej gwarancji, że wiosną będzie lepiej - przyznał gorzko kapitan BVB.

- Niemal każdy z podstawowych zawodników miał problemy zdrowotne i nie mógł grać na 100 procent możliwości. W trakcie przygotowań powinniśmy uporać się ze wszystkimi urazami i być może wtedy zdołamy pokazać inną, lepszą twarz - dodał środkowy obrońca w nadziei na powrót do gry i formy Marco Reusa oraz Henricha Mchitarjana.

Juergen Klopp: Dobre wieści? Tylko takie, że runda jesienna już się skończyła