Grzegorz Szamotulski dla SportoweFakty.pl: Mamy trzech bramkarzy klasy światowej, ale hierarchia musi być jasna
Kto powinien być pierwszym bramkarzem reprezentacji Polski? Grzegorz Szamotulski uważa, że obsada tej pozycji to jeden z najtrudniejszych wyborów selekcjonera Adama Nawałki.
Jaki byłby ranking bramkarzy w reprezentacji, gdyby układał go Szamotulski? - Ja widzę tych zawodników tylko w meczach. Nie mam okazji obserwować treningów, a żeby rzetelnie ich ocenić, to jest jednak konieczne. Myślę, że jeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy, to Szczęsny zachowa miejsce w podstawowym składzie. On musi czuć się pewnie, zresztą w innych reprezentacjach golkiperów też nie zmienia się zbyt często. Bramkarz musi mieć jako taki komfort. Nie oznacza to, że będzie bronił bez względu na wszystko, nie może być jednak tak, że kilku zawodników przyjeżdża na zgrupowanie i dopiero na nim zaczynają się ścigać o bluzę z numerem jeden, a ten który wygra, dowiaduje się o swoim występie na dwie godziny przed meczem. Cała trójka pokazała, że prezentuje równy poziom i jest to klasa światowa, natomiast Boruc i Fabiański muszą cierpliwie czekać na swoją szansę. Nic innego im nie pozostaje. Poza tym wkrótce do tej grupy może dołączyć Łukasz Skorupski, który coraz odważniej puka do pierwszego składu Romy - zakończył były reprezentant Polski.