Przełomowy mecz beniaminka? "Nie jest łatwo grać z presją"
Zespół z Siedlec na zakończenie 14. kolejki pokonał czerwoną latarnię z Łodzi. - Szczególne słowa uznania należą się Bartkowi Tarachulskiemu - podkreśla trener biało-niebieskich.
Zwycięstwo Pogoni nie byłoby możliwe bez doświadczonego Bartosza Tarachulskiego. Grający trener beniaminka, mimo 39-lat był najlepszym zawodnikiem niedzielnego spotkania. Na dodatek były napastnik między innymi Polonii Warszawa, AC Kavali czy Górnika Zabrze zdobył niezwykle efektowną bramką.
- Szczególne słowa uznania dla Bartka Tarachulskiego, którego postawa zarówno na boisku jak i poza nim może być wzorem dla młodych piłkarzy. Dziękuję piłkarzom za grę a kibicom za doping i już myślimy o następnym meczu, który mamy już w piątek – kończy Daniel Purzycki.
Tak jak wspomniał opiekun biało-niebieskich, w piątek ekipa z Mazowsza rywalizować będzie z Miedzią. Dla beniaminka będzie to kolejny mecz o przysłowiowe sześć punktów, gdyż drużyna z Legnicy zajmuje dalekie 17. miejsce w rozgrywkach. W przypadku zwycięstwa, biało-niebiescy z pewnością odskoczą od strefy spadkowej.
Widzew na łopatkach - relacja z meczu Pogoń Siedlce - Widzew Łódź