Policja domaga się surowej kary dla Lecha Poznań
Są już pierwsze wnioski po racowisku, jakie doprowadziło do przerwania meczu Lecha z PGE GKS. Policja zwróciła się do wojewody wielkopolskiego o surowe sankcje dla wicemistrza Polski.
Jaka będzie zatem rekomendacja policji dla wojewody? - Przygotowany został wniosek o zamknięcie drugiej trybuny na trzy najbliższe mecze z zastrzeżeniem, żeby kibice, którzy na niej zasiadali nie mogli się przenieść na inne sektory. Organizator nie gwarantuje bowiem bezpieczeństwa oraz respektowania przepisów ustawy - stwierdził rzecznik.
Dlaczego fani z "kotła" nie powinni mieć możliwości wejścia na obiekt? - Racowisko na meczu z GKS Bełchatów miało zorganizowany charakter i odpowiadają za nie nie tylko osoby, które fizycznie odpalały środki pirotechniczne. Poza tym nie ma żadnej gwarancji, że po przeniesieniu tej grupy na inną trybunę nie doszłoby do podobnych zdarzeń - wyjaśnił Borowiak.
Przypomnijmy, że już wcześniej - decyzją Komisji Ligi Ekstraklasy SA - druga trybuna na Inea Stadionie została zamknięta na dwa spotkania - z Górnikiem Łęczna (26.10.2014, godz. 15.30) oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała (07.11.2014, godz. 20.30). Jeśli wojewoda wielkopolski przychyli się do wniosku policji, to "kocioł" będzie wyłączony z użytku także podczas meczu z Górnikiem Zabrze (30.11.2014, godz. 15.30).
Lech Poznań stawia sprawę jasno: Jesteśmy absolutnie przeciwni pirotechnice