Błękitni Stargard przeszli do historii. "Pracujemy na ten sukces od wielu lat"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Historyczny sukces II-ligowca! [tag=8781]Błękitni Stargard Szczeciński[/tag] awansowali w środę do ćwierćfinału pucharu Polski. Radości nie krył trener [tag=43523]Krzysztof Kapuściński[/tag].

- Drużyna Błękitnych Stargard przeszła do historii. Wielkie słowa uznania dla tych fantastycznych stargardzkich piłkarzy, którzy zagrali lepiej niż GKS. Byliśmy lepszą drużyną - powiedział Krzysztof Kapuściński. - Chciałbym podziękować w imieniu zespołu i trenerów, również grup młodzieżowych, prezesowi Zbigniewowi Niemcowi za stworzenie tego wszystkiego tu w Stargardzie. Pracujemy na ten sukces od wielu lat. W Stargardzie masa dzieci trenuje piłkę nożną. Serce się raduje, że my, jako pierwsza drużyna jesteśmy lokomotywą, która napędza to wszystko. Zawodnicy mają swoje piękne chwile - dodał trener czołowego II-ligowca.

[ad=rectangle]

W środę stargardzianie pokonali w 1/8 finału pucharu Polski GKS Tychy 3:2. Gospodarze dwukrotnie musieli odrabiać straty, lecz po trafieniu Bartłomieja Zdunka na stadionie przy ulicy Ceglanej zapanowała euforia. Drużyna świetnie poradziła sobie z presją. Mecz Błękitnych był po raz pierwszy transmitowany w telewizji, a mimo niesprzyjającej pory na trybunach zasiadło 1200 kibiców. - Duża presja towarzyszyła temu pojedynkowi. Bardzo chcieliśmy wygrać. Jesteśmy już ósmą drużyną w Polsce. To wielki sukces stargardzkiej piłki - cieszył się trener zwycięskiej ekipy.

Zespół z Pomorza Zachodniego nie przestraszył się wyżej notowanego rywala i od początku ruszył do ataków. Z rytmu wybiła go na chwilę bramka dla GKS-u strzelona przez Pawła Smółkę. Nawet gol stracony do szatni nie załamał jednak walecznej drużyny, która oprócz tego, że awansowała to zagrała dobry mecz. - Mieliśmy budować naszą grę na skrzydłach. Myślę, że dobrze przygotowaliśmy się do spotkania z GKS-em Tychy. Wiedzieliśmy, jakie mają mocne i słabe strony. Nasze boki dobrze funkcjonowały. To był klucz do zwycięstwa - ocenił trener Biało-Niebieskich.

Małym zaskoczeniem mogła być zmiana z 79. minuty. Boisko opuścił autor pięknego gola z rzutu wolnego, a wszedł na nie Bartłomiej Zdunek. Był to jednak strzał w dziesiątkę, gdyż właśnie ten piłkarz zdobył gola na wagę awansu. - Fadecki przebiegł trochę kilometrów. Poprosił o zmianę. Bartek też miał wejść, ale planowaliśmy trochę inną roszadę w składzie. Szczęście nam dopisało - wyjaśnił Krzysztof Kapuściński.

Źródło artykułu:

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany) 2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Komentarze (1)
avatar
KUBOTA
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[quote]Jesteśmy już ósmą drużyną w Polsce[/quote] Trener Błękitnych trochę przesadził, ale gratulacje i tak się należą.