Ivica Vrdoljak: Słowo "derby" pasuje do tego meczu

- Słowo "derby" pasuje do tego meczu, niezależnie od miejsca, jakie drużyny zajmują obecnie w tabeli. Legia i Lech to dwa najsilniejsze zespoły w lidze - mówi kapitan Legii Warszawa Ivica Vrdoljak.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Mistrzowie Polski przystępują do starcia z wicemistrzami jako liderzy T-Mobile Ekstraklasy. Kolejorz tymczasem zajmuje dopiero 7. pozycję w ligowej tabeli. - Odkąd pamiętam, Lech zawsze lepiej grał wiosną. Traktujemy ich bardzo poważnie, bo to oni do samego końca walczyli z nami o mistrzostwo. Niewiele zmieniło się w ich składzie - odszedł tylko Teodorczyk. Początku rozgrywek nie zaliczą do udanych, ale nadal są groźni. To jednak oni muszą się głowić, jak nas dogonić. My nie martwimy się problemami drużyny z Poznania - mówi Ivica Vrdoljak.
- Rywalizacja między Legią a Lechem, między kibicami, piłkarzami i trenerami jest bardzo duża, dlatego uważam, że słowo "derby" pasuje do tego meczu, niezależnie od miejsca, jakie drużyny zajmują obecnie w tabeli. Legia i Lech to dwa najsilniejsze zespoły w lidze - dodaje kapitan Legii.

Od 13 września do 5 października Wojskowi rozegrają w sumie siedem spotkań, w tym dwa w Lidze Europejskiej i dwa bardzo prestiżowe w lidze z Wisłą i Lechem. - W tym miesiącu każdy kolejny mecz jest najważniejszy. Śląsk, Lokeren, Wisła, a teraz Lech, a w międzyczasie Puchar Polski. Wrzesień jest bardzo ciężki i przed każdym kolejnym spotkaniem możemy mówić, że ono jest najważniejsze. Wygrywamy teraz jednak wszystko i tak musi być też z Lechem. Gra co trzy dni nie jest dla nas problemem, jesteśmy do tego przygotowani. Nie ma nic lepszego niż grać mecze i mieć tylko treningi przed- i pomeczowe. Jesteśmy profesjonalistami. Trener natomiast zna nasze wyniki badań krwi, a także statystyki Amisco, więc doskonale wie, kiedy ktoś jest zmęczony i musi odpocząć - tłumacz Vrdoljak.

Ivica Vrdoljak: Mam sentyment do Skorży
Źródło: TVP S.A.

Lech przyjeżdża do Warszawy pod wodzą Macieja Skorży , który prowadził Legię w latach 2010-2012. - Mam sentyment do Maćka Skorży, bo to dzięki niemu trafiłem do Legii. Cieszę się, że mogłem z nim pracować. Zdobyliśmy z nim dwa Puchary Polski, zaprezentowaliśmy się bardzo w Lidze Europejskiej. Szkoda, że w 2012 roku nie udało nam się zdobyć mistrzostwa Polski. Ja z trenerem Skorżą współpracowałem bardzo dobrze, uważam go za bardzo dobrego szkoleniowca i myślę, że to dobry wybór Lecha. Z trenerem Skorżą na pewno miło się przywitamy, bo nawet gdy on nie trenował już Legii, to mieliśmy ze sobą dobry kontakt. Teraz jesteśmy jednak po różnych stronach i ja chcę wygrać - kończy Chorwat.

Raport SportoweFakty.pl: Legia Warszawa magnesem na kibiców

Jakim wynikiem zakończy się mecz Legia Warszawa - Lech Poznań?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×