Franciszek Smuda: Decyzja o składzie nie miała żadnego związku z rywalem
W rezerwowym składzie Wisła nie była w stanie nawiązać walki z Lechem i odpadła z Pucharu Polski nie oddając nawet strzału. Po meczu Franciszek Smuda uzasadnił swoje decyzje personalne.
Szymon Mierzyński
- Wykorzystując ten pojedynek, chciałem się dowiedzieć czym dysponujemy w szatni. Oczywiście można by było grać we wszystkich rozgrywkach tą samą jedenastką, ale później, gdyby pojawiła się konieczność roszad, to nie miałbym żadnej wiedzy jak dany zawodnik zachowuje się w spotkaniu pod presją - powiedział Franciszek Smuda.Kiedy zapadła decyzja, że Biała Gwiazda przyjedzie do Poznania w zupełnie innym zestawieniu niż w potyczkach ligowych? - To nie miało żadnego związku z przeciwnikiem. Jeszcze przed wylosowaniem Lecha zakładałem, że na Puchar Polski dokonam zmian - zaznaczył.
W środę premierowy występ w Wiśle zaliczył Richard Guzmics. Węgier wywarł na szkoleniowcu bardzo pozytywne wrażenie. - Nie wykluczam, że zagra także w niedzielnych derbach z Cracovią - zakończył.