Robert Podoliński: To była pornografia!
- To była pornografia! - grzmi po meczu 6. kolejki z Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:3) trener Cracovii Robert Podoliński.
Maciej Kmita
W spotkaniu z Góralami krakowianie ustępowali rywalom co najmniej o klasę. Pasy cofają się w rozwoju w postępie geometrycznym i z każdym tygodniem w ich futbolu jest coraz mniej jakości, a tymczasem trener Robert Podoliński za czwartą porażkę w sezonie winę zrzuca na... ambicję swoich podopiecznych.
- Od pozostałych ja i kibice mamy prawo wymagać więcej. Nie byliśmy w stanie udźwignąć presji, ale trudno - trzeba z tym żyć. To zasłużona porażka poniesiona w stylu dramatycznym - dodaje szkoleniowiec Cracovii.
- Sposób w jaki tracimy bramki, to jest w ekstraklasie w pornografia. To nie sa błędy. To jest horror. Sami dostarczyliśmy Podbeskidziu amunicji. Brak odpowiedzialności przy wyprowadzeniu piłki kosztował nas stratę trzech bramek - puentuje Podoliński.