Kolejne wzmocnienia w Olimpii Grudziądz? "Kadra jest zamknięta, ale niczego nie wykluczamy"

Czy niezbyt udany początek sezonu doprowadzi do kolejnych wzmocnień w Olimpii Grudziądz? Prezes klubu uważa, że nie są one konieczne, choć pozostawia sobie otwartą furtkę.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Do I-ligowca dołączyli latem m. in.: Arkadiusz Aleksander (Arka Gdynia), Milan Andjelković (Ethnikos Achnas), Marcin Kaczmarek (Widzew Łódź), Denis Popović (GKS Tychy), Łukasz Sapela (Ravan Baku) oraz Bruno Żołądź (Okocimski Brzesko).

W trzech spotkaniach ekipa Dariusza Kubickiego zdobyła jednak zaledwie trzy punkty, a ostatnio dość sensacyjnie uległa u siebie Flocie Świnoujście 0:2.
- Kadra na tę chwilę jest zamknięta i nie prowadzimy żadnych konkretnych działań. Nie chciałbym jednak niczego przesądzać, bo może się zdarzyć, że trafi się jeszcze jakiś piłkarz, którego zdecydujemy się pozyskać. Na pewno mamy jednak większy potencjał niż wskazywałyby na to wyniki pierwszych spotkań nowego sezonu. Konkurencja jest praktycznie na każdej pozycji - zaznaczył w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes Olimpii, Jacek Bojarowski.

Czy opiekun grudziądzan zgłaszał jakieś zapotrzebowanie? - Nie było takich wniosków, zresztą wszystkie cele transferowe na lato zrealizowaliśmy już wcześniej, a np. ściągnięcie Łukasza Sapeli nie było na początku zakładane. To głównie efekt kontuzji innych bramkarzy w naszej drużynie - dodał sternik.

Olimpia Grudziądz zawodzi na początku sezonu. "Piłkarzom brakuje determinacji"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×