Łukasz Surma: Niektórym jest teraz bardzo głupio
Łukasz Surma o meczu Ruchu Chorzów z Esbjerg fB, a także o... konfrontacji Legii Warszawa z Celticiem Glasgow. - Teraz niektórym jest bardzo głupio - powiedział pomocnik Niebieskich.
Michał Piegza
- Jeśli miałbym wybierać wynik remisowy, to 0:0 jest w pucharach najlepszym z możliwych. Szkoda, że nie wygraliśmy 1:0. Jakaś pechowa dla nas była ta kępka trawy. Trzeba to chyba wyrównać - śmiał się pomocnik Ruchu Chorzów Łukasz Surma wracając do końcówki meczu, kiedy w słupek trafił Michał Szewczyk. - Przecież w meczu z FC Vaduz Michał Efir uderzył głową w to samo miejsce. Mogło być wtedy 4:2, ale piłka odbiła się od kępki trawy i wyszła na aut - przypomniał zawodnik klubu z Cichej.
Doświadczony piłkarz Ruchu ma nadzieję, że formę z meczów pucharowych jego zespół przełoży na mecze ligowe. - Jeśli gra z tyłu będzie poukładana, to napastnicy będą mogli myśleć głównie o ataku. A jeśli będzie tak, jak z Górnikiem Łęczna, gdzie między formacjami były duże odległości, to musiałby się znaleźć ktoś pokroju Ronaldo, który sam weźmie piłkę i z nią pobiegnie na bramkę. My jednak jesteśmy w Polsce - przypomniał na koniec Łukasz Surma.