Pozytywna reforma rozgrywek w TME? "Wszystko zweryfikują europejskie puchary"
Rozgrywki TME toczą się według nowego schematu. Niebawem drużyny zostaną podzielone na dwie grupy, które toczyć będą walkę o mistrzostwo Polski i utrzymanie. System ma jednak swoje wady. Jakie?
- Naturalnie, że liga się zrobiła ciekawsza tylko wszystko zweryfikują europejskie puchary. Póki co niby więcej kibiców przychodzi na stadiony, ale w tej chwili nie liczy się kto jest mistrzem Polski, kto zagra w pucharach, tylko jak zagra w Lidze Mistrzów i w Lidze Europejskiej. To weryfikuje każdą ligę - mówi Jan Tomaszewski.
Według Tomaszewskiego, w przyszłym sezonie rozgrywki powinny wyglądać jeszcze inaczej. Wyznacznikiem wszystkiego będą jednak europejskie puchary.
- Jeszcze raz podkreślam, 44 mecze muszą być. Zresztą, zobaczymy jak po tych 37 spotkaniach zaprezentują się nasze drużyny w europejskich pucharach. Jeśli lepiej, to znaczy że to coś dało, ale jeszcze to jest za mało - podsumował były reprezentant Polski.