Dariusz Kubicki: Trudno było o rewolucję
- Zawsze realizuję swoje założenia - przekonuje trener Olimpii Grudziądz. Jego drużyna ma pokazać ładną grę i charakter niezależnie od braku spektakularnych wzmocnień.
Zatrudnienie Dariusza Kubickiego to najważniejsza zmiana dokonana w Olimpii Grudziądz po rundzie jesiennej. Nowy szkoleniowiec nie zdecydował się na wietrzenie szatni, a kosmetyczne roszady. - Trudno było o jakąś rewolucję. Piłkarze są związani kontraktami z klubem i są pewne reguły, zgodnie z którymi należy działać. Inna sprawa, że jestem usatysfakcjonowany kadrą i chciałem obejrzeć każdego zawodnika - wyjaśnił.
Olimpia zakończyła rundę jesienną na siódmym miejscu ze stratą sześciu punktów do miejsca premiowanego awansem. Wznowi rozgrywki w sobotę meczem z Kolejarzem Stróże. - Po przygotowaniach jestem bardzo zadowolony. Zawsze realizuję swoje założenia i tak samo było przez ostatnie tygodnie. Dni pozostałe do meczu z Kolejarzem spędzamy u siebie na naturalnej murawie.
- Dolcan przeważał jeśli chodzi o kontrolę nad piłką, ale wybraliśmy taki sposób walki i do ostatnich sekund wydawało się, że wystarczy on do zwycięstwa. Liczne zmiany spowodowały rozkojarzenie, zmniejszyły koncentrację i w ten sposób zremisowaliśmy sparing, który powinniśmy wygrać. Mam o to pretensje do zespołu - fakt, że straciliśmy dwa gole na własnym boisku to największy minus przed startem ligi - wypunktował Dariusz Kubicki.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
- Jedenastka, którą zagrałem jest zbliżona do tej, którą wystawię na Kolejarza Stróże, ale mogą jeszcze nastąpić 2-3 zmiany, bo grupa zawodników jest bardzo wyrównana - dodał.